W tym roku w Polsce aż kilkaset osób straciło dach nad głową z powodu gwałtownych nawałnic. Najbardziej poszkodowane zostały cztery województwa: kujawsko-pomorskie, wielkopolskie, pomorskie oraz dolnośląskie. Porywisty wiatr zniszczył ogromne połacie lasów i uszkodził ponad 2 tysiące budynków mieszkalnych. Straty szacowane są na około ćwierć miliarda złotych.
W wyniku kataklizmu poszkodowane rodziny z trzech gmin w województwie pomorskim — Brusy, Czarna Dąbrówka oraz Parchowo — otrzymały tymczasowe mieszkania. Projekt w 80 proc. został sfinansowany przez Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku, a w 20 proc. przez każdą z gmin. Możliwość natychmiastowej pomocy osobom, które straciły dach nad głową, dało budownictwo modułowe, które praktycznie z dnia na dzień pozwoliło na zapewnienie tymczasowego lokalu mieszkalnego dla ofiar nawałnic.
— Mając świadomość tragedii oraz skali powstałych zniszczeń, dołożyliśmy wszelkich starań, aby poszkodowani dostali tymczasowe mieszkania jak najszybciej. Było to dla nas niezwykle ważne, ponieważ siedziba naszej spółki znajduje się w Gdańsku na Pomorzu, czyli w regionie szczególnie dotkniętym klęską żywiołową. Wspomnianej tragedii doświadczyli także nasi pracownicy i ich rodziny — mówi Jacek Staniszewski, dyrektor generalny Touax.
Każde mieszkanie dostarczone ofiarom nawałnic przez firmę Touax składa się z dwóch lub więcej modułów. Tym samym posiada metraż od około 30 do 60 m kw. Wielkość otrzymanego zastępczego lokalu mieszkalnego jest zależna od liczby członków poszkodowanej rodziny oraz jej potrzeb. Decyzję o jego przyznaniu podejmuje konkretna gmina.
Takie zastępcze mieszkanie zwykle złożone jest z pokoju lub pokojów mieszkalnych oraz pomieszczenia sanitarnego z prysznicem, toaletą i umywalką. Dodatkowo istnieje również możliwość dostawienia aneksu kuchennego. Co ważne, aby mieszkańcy mogli swobodnie funkcjonować w lokalu zastępczym, jeden moduł zazwyczaj przeznaczony jest na dwie osoby.
Dla przykładu sześcioosobowa rodzina z gminy Parchowo na początku otrzymała przestronne mieszkanie modułowe złożone z trzech kontenerów bez kuchni i łazienki – ponieważ te nie uległy zniszczeniu podczas nawałnicy. Jednak z uwagi na wygodę, a tym samym podniesienie komfortu życia użytkowników lokalu, ich tymczasowe mieszkanie zostanie niebawem rozbudowane o moduł sanitarny. Jak podkreśla ekspert Touaxa, z informacji jakie dochodzą do firmy, wynika, że rodzina z gminy Parchowo jest bardzo zadowolona ze swojego tymczasowego mieszkania modułowego.
W gminie Brusy z modułowych mieszkań tymczasowych korzysta natomiast aż pięć rodzin. Tym samym, dzięki kontenerowemu budownictwu modułowemu aż 20 osób — zarówno dorosłych, jak i dzieci — otrzymało tymczasowy dach nad głową.
Okres użytkowania budynków zastępczych uzależniony jest od pogody oraz od tego, kiedy rodzinom uda się wyremontować zniszczone podczas nawałnicy domy. W lokalach zastępczych zostaną one na pewno do końca tego roku. Jednak okres najmu w każdej chwili może zostać przedłużony.
Warto podkreślić, że modułowe budynki mieszkalne zostały postawione na terenie gospodarstw, obok zabudowań należących do poszkodowanych rodzin. To daje im szansę na normalne życie i funkcjonowanie.
— Dostarczanie potrzebującym kontenerów mieszkalnych, to działanie, które niesie pomoc ludziom. W biznesie nie wszystkie decyzje muszą się zawsze przekładać na zyski. Są bowiem takie sytuacje, w których nie podejmujemy biznesowych kalkulacji. To co spotkało mieszkańców Pomorza jak najbardziej możemy nazwać mianem tragedii — podsumowuje Jacek Staniszewski.