Zarząd Inpost podjął trudną i konieczną decyzję o nie kupowania usług/towarów firm rosyjskich i białoruskich, ale też od firm, w których akcjonariacie jest kapitał tych krajów. Proszę kolegów z organizacji pracodawców o wsparcie idei! – napisał na Twitterze Rafał Brzoska, właściciel InPostu.
Sieć Netto już w piątek poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży produktów pochodzenia rosyjskiego i białoruskiego. Do protestu przyłączają się kolejne firmy: sieć drogerii Rossmann oraz sieć sklepów Topaz. Wsparcie zadeklarowało Polskie Towarzystwo Gospodarcze oraz BCC.