Branża recyklingowa w Europie, w tym w Polsce, stoi przed poważnymi wyzwaniami. Głównym problemem są różnice cenowe – surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi, co wpływa na opłacalność recyklingu i zagraża realizacji celów zawartych w unijnym rozporządzeniu PPWR – powiadamia agencja informacyjna Newseria Biznes.
Recykling w kryzysie – niska opłacalność i spadający popyt
Ceny surowców pierwotnych są obecnie niższe niż koszty produkcji recyklatów, co znacząco obniża popyt na materiały wtórne. Sytuacja ta stanowi poważne wyzwanie dla recyklerów.
– W naszej branży w ostatnich kilku latach jest bardzo kryzysowo. Pierwszy kryzys rozpoczął się w 2020 roku podczas COVID-u, następnie po wybuchu wojny chwilowo w recyklingu było całkiem dobrze, ale już po kilku miesiącach załamały się ceny surowców pierwotnych, co spowodowało, że w zasadzie przez kolejne dwa lata i do tej pory jest bardzo mały popyt na surowce z recyklingu – mówi Szymon Dziak-Czekan, prezes zarządu SPDC, Hans Andersson rPET, w rozmowie z agencją Newseria.
PET wyjątkiem. Wsparcie dla recyklingu tylko w jednej frakcji
Jedynym pozytywnym wyjątkiem jest obecnie PET, dla którego obowiązują wymogi dotyczące zawartości recyklatów zgodnie z dyrektywą Single Use Plastics. Od 2025 roku butelki PET na napoje do 3 l muszą zawierać co najmniej 25% tworzyw pochodzących z recyklingu, a od 2030 roku – 30%.
– Widzimy, że w surowcu rPET popyt rośnie. Od wielu lat postulowaliśmy, żeby obowiązkowe użycie recyklatu odnosiło się do wszystkich surowców, co mogłoby spowodować, że popyt na recyklaty nie byłby uzależniony od ceny surowców pierwotnych – tzw. virgin – dodaje Szymon Dziak-Czekan.
Unijne cele ambitne, ale rynek nie jest gotowy
Rozporządzenie PPWR (Packaging and Packaging Waste Regulation), które ma wejść w życie w 2030 roku, przewiduje obowiązkowe progi udziału recyklatów w opakowaniach. Dla większości materiałów minimalny udział ma wynosić 30–35%, a od 2040 roku – 50–65%. Niższe wymagania przewidziano dla opakowań do produktów wrażliwych, z tworzyw innych niż PET – od 10% w 2030 roku.
– Prawo unijne rzeczywiście dąży do tego, żeby coraz więcej recyklatów było wykorzystywane, ale nie ukrywam, że ta tendencja się zmienia w ostatnich dwóch latach po wybuchu wojny w Ukrainie. Ekologia i środowisko są bardzo istotne, jeżeli jest pokój. Jeżeli jest wojna, to politycy, również unijni, powoli wycofują się z bardzo ambitnych celów. Mamy nadzieję, że to nie będzie trwałe – wskazuje ekspert.
Europejski przemysł recyklingowy na granicy załamania
Jak wskazuje raport Plastics Recyclers Europe, europejski przemysł recyklingu tworzyw sztucznych osiągnął punkt krytyczny. Ostatnie dwa lata były najgorsze pod względem wzrostu mocy przerobowych. Sytuację pogarszają import tańszych, często niespełniających norm materiałów oraz rosnący eksport odpadów poza UE.
Import polimerów – zarówno pierwotnych, jak i pochodzących z recyklingu – wzrósł do ponad 20% unijnego zużycia, a produkcja recyklatów spadła o 5%. Prognozy mówią o dalszych spadkach – do poziomów nienotowanych od 25 lat.
– To też powoduje sytuację, w której recyklerzy nie mają środków, żeby się rozwijać i żeby pomagać samorządom realizować poziomy recyklingu – zauważa Szymon Dziak-Czekan. – Są momenty, gdy przez wiele miesięcy możemy sprzedać wszystko to, co mamy, a później przez kilka miesięcy nasi klienci, czyli przetwórcy tworzyw sztucznych, przerzucają się na surowce pierwotne, bo są po prostu tańsze.
Rozwiązaniem może być ochrona rynku i zachęty fiskalne
Plastics Recyclers Europe apeluje o wdrożenie środków ochrony handlu, m.in. taryf na import surowców i zachęt podatkowych dla firm stosujących recyklaty. Bez wsparcia recykling może stracić konkurencyjność, co wpłynie negatywnie zarówno na środowisko, jak i europejską gospodarkę.
System kaucyjny i ekomodulacja jako narzędzia wsparcia
Zwiększenie dostępności wysokiej jakości recyklatów wymaga działań całego łańcucha wartości – od producentów po konsumentów. Kluczową rolę odegrają: system kaucyjny oraz rozszerzona odpowiedzialność producenta (ROP) z mechanizmem ekomodulacji, premiującym opakowania zaprojektowane z myślą o recyklingu.
Zastosowanie recyklatów coraz powszechniejsze, ale to za mało
– Przez ostatnie 20 lat obserwowałem, jak się zmienia rynek recyklatu i namawialiśmy klientów do wykorzystywania surowców wtórnych. Gdy wchodzimy do sklepu wielkopowierzchniowego, to większość surowców jest z wykorzystaniem części recyklatów, albo w 100% z recyklingu – podkreśla Szymon Dziak-Czekan.
Recyklaty są dziś obecne w branży motoryzacyjnej, napojowej, budowlanej, a nawet w workach na śmieci wykorzystywanych w systemie selektywnej zbiórki odpadów. Raport „Recyklaty” Polskiego Paktu Plastikowego pokazuje jednak, że bez systemowych rozwiązań i wsparcia legislacyjnego, zwiększenie skali recyklingu będzie trudne do osiągnięcia.
Źródło i pełna informacja: Newseria Biznes