Korytarze sądów powszechnych oraz sale rozpraw opustoszały. Odbywają się tylko rozprawy pilne, czyli np. te dotyczące aresztów, związane z bezpieczeństwem dzieci oraz sprawy, w których w najbliższych dniach lub tygodniach miałoby nastąpić przedawnienie. Nie pracują także sądowe biura podawcze. Taka sytuacja ma potrwać przynajmniej do końca marca. Odroczone rozprawy, to kolejny problem, z którym mierzą się przedsiębiorcy odkąd epicentrum pandemii przeniosło się z Azji do Europy.
Z pomocą przychodzi SAKIG, który dysponuje narzędziami pozwalającymi zarówno kontynuować rozpoczęte już postępowania, jak i podejmować nowe spory. W Sądzie Arbitrażowym przy KIG spory rozstrzygane są w oparciu o Regulamin Arbitrażowy, a kodeks postępowania cywilnego stosuje się posiłkowo, dlatego w przypadkach szczególnych – z jakim niewątpliwie mamy do czynienia w związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem SARS-Cov-2 – strony mogą uzgadniać zmianę terminów.
Firmy, które chcą w bezpieczny sposób dochodzić swoich praw i mają pytania dotyczące rozstrzygania sporów, mogą liczyć na nasze wsparcie. Proponujemy alternatywne metody rozwiązywania sporów gospodarczych, jak mediacja czy arbitraż. Kluczem do ich zastosowania jest porozumienie stron dotyczące poddania się pod kognicję sądu polubownego lub zgoda na mediację. Może to nastąpić już w fazie sporu. W przypadku arbitrażu wymagana jest co do zasady forma pisemna. Wystarczy, że tzw. zapis na sąd polubowny znajdzie się w umowie, na fakturze, w wymianie korespondencji, statucie spółki, fundacji, spółdzielni lub stowarzyszenia – mówi dla Polska the Times Agnieszka Durlik, dyrektor generalny Sądu Arbitrażowego przy KIG.
Źródło: https://polskatimes.pl/odroczone-rozprawy-to-kolejny-problem-dla-przedsiebiorcow/ar/c3-14877895