5 grudnia obchodzimy międzynarodowe święto wolontariuszy. Fundacja WWF może pochwalić się imponującą grupą ponad 600 wspierających nas osób. Od 10 lat bałtyckie plaże przemierza Błękitny Patrol WWF, a 2 lata temu powstała podobna formacja, która zajmuje się polskimi rzekami – Strażnicy Rzek WWF. Międzynarodowy Dzień Wolontariusza to okazja do tego, by pokazać światu, jak wielką rolę odgrywają osoby zaangażowane w pracę społeczną na rzecz ochrony przyrody.
Przechadzając się brzegiem morza, niezależnie od tego, czy jesteś w Piaskach, Mielnie czy Międzyzdrojach, możesz spotkać osoby w błękitnym ubraniu, które uważnie wpatrują się w Bałtyk. To właśnie wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF, którzy od 2010 roku są oczami i uszami WWF na Pomorzu. 1 stycznia 2010 roku odbył się inauguracyjny patrol plaży, od tej pory, zawsze niezależnie od pogody nasi wolontariusze poświęcają swój wolny czas i angażują się w pomoc fokom i morświnom.
Czym zajmuje się Patrol?
Na co dzień pomaga fokom, morświnom i ptakom morskim, a także wszystkim innym potrzebującym wsparcia zwierzętom na polskich plażach. Rok temu nikt nie podejrzewał, że pandemia koronawirusa rozprzestrzeni się na cały świat, a ludzie zostaną zamknięci w swoich domach. Opustoszały nie tylko ulice wielu miast w Polsce, ale również nadmorskie plaże. Natura, w odróżnieniu od nas, nie stanęła w miejscu. Wręcz przeciwnie, wolontariusze Błękitnego Patolu WWF odnotowali w tym roku rekordowy wynik, uratowali aż 62 focze szczenięta.
Wolontariusze, przy zachowaniu wszystkich wymogów sanitarnych, dalej pomagają bałtyckim fokom. W tym roku pomogli ponad 70 fokom oddzielonym od matek! Aż 62 foki szczęśliwie przeszły leczenie i rehabilitację w Fokarium w Helu i zostały wypuszczone z powrotem do Bałtyku.