We wtorek 23go lipca podczas sesji na wodzie w Górkach Zachodnich, grupa windsurferów uratowała życie dwóm żeglarzom, którzy wypadli z jachtu podczas sztormu na Bałtyku.
Na Bałtyku szalał sztorm, więc żeglarze mogą mówić o szczęściu. Znaleźli ich bowiem miłośnicy wielkich fal, a wśród nich zawodowy surfer Paweł Tarnowski.
Dwóch ludzi w skrajnym wyczerpaniu, którzy od dwóch godzin dryfowali w rozhulanym Bałtyku w sztormiakach, butach i kapoczkach, które ledwo utrzymywały ich na powierzchni. Taka sytuacja nie dawała im większych szans na przeżycie. Młodszy żeglarz był przytomny, natomiast starszy był w ciężkim szoku – opowiada Tarnowski. Oszołomionego starszego pana wziąłem na hol i zacząłem ciągnąć do brzegu. Młodszy miał trzymać moją deskę i uciekać z Jackiem Bednarskim od przyboju i falochronu, o który mogli się przy takim wietrze roztrzaskać. Na szczęście poza skrajnym wyczerpaniem rozbitkom nic się nie stało – dodaje surfer.
Dzielnym młodym ratownikom – gratulujemy!