W wolnej od lodu części Grenlandii znajdują się ogromne złoża pierwiastków ziem rzadkich, szacowane na miliony ton. Pierwiastki te są niezbędnym składnikiem wielu współczesnych technologii: od samochodów hybrydowych czy elektrycznych po turbiny wiatrowe i laptopy.
Złoża pierwiastków ziem rzadkich na Grenlandii są szansą na uniezależnienie od Chin – piszą Adam Juszczak, Dominik Kopiński i Krzysztof Krawiec w Tygodniku Gospodarczym Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Dalsza część tekstu jest pod wypowiedzią Andrzeja Arendarskiego, prezydenta Krajowej Izby Gospodarczej
Chiny potentatem surowców krytycznych
Nadmierne uzależnienie od surowców krytycznych pochodzących z Chin, w połączeniu ze wzrostem świadomości ryzyk w obszarze bezpieczeństwa dostaw spowodowanych rosyjską inwazją na Ukrainę, popchnęło państwa zachodnie w kierunku strategii zmniejszania ryzyka (derisking). Chiny odpowiadają za 60 proc. wydobycia metali ziem rzadkich i posiadają quasi-monopolistyczną pozycję w ich przetwórstwie (90 proc.), podobnie jak w przypadku litu (60 proc.), grafitu (95 proc.) czy kobaltu (70 proc.).
Ponadto, Chiny zaczęły wykorzystywać eksport wybranych surowców jako narzędzie nacisku, ogłaszając w 2023 r. restrykcje eksportowe na wywóz galu i germanu oraz grafitu. W tym samym roku wprowadziły embargo na eksport technologii wykorzystywanych do przetwórstwa pierwiastków ziem rzadkich.
Pierwiastki ziem rzadkich a ryzyko dostaw
Strategia deriskingu jest jednak obarczona wieloma ryzykami dotyczącymi niestabilności dostaw. Przekonały się o tym Stany Zjednoczone, które wytypowały Mozambik na dostawcę grafitu, jednak kraj ten pogrążył się w chaosie politycznym, co stawia dotychczasową współpracę w tym zakresie pod znakiem zapytania.
Donald Trump chce Grenlandii
Prezydent-elekt USA Donald Trump uznał, że kluczem do zwiększania bezpieczeństwa surowcowego Stanów Zjednoczonych jest Grenlandia. Położona w Arktyce wyspa o powierzchni prawie połowy Unii Europejskiej jest w ponad 80 proc. pokryta lądolodem, a sam obszar wolny od lodu jest o 27 proc. większy niż terytorium Polski. W wolnej od lodu części Grenlandii znajdują się ogromne złoża pierwiastków ziem rzadkich, szacowane na miliony ton. Stanowią one około 30 proc. światowych zasobów i są porównywalne do wielkości złóż w Chinach. Na Grenlandii znajdują się także znaczne złoża innych surowców krytycznych, jak tytan (12,1 tysiąca ton), fosfor (11,5 tysiąca ton), zauważalne ilości niobu, tantalu, wanadu, grafitu oraz platynowców. Pierwiastki te znajdują się także na listach tzw. surowców krytycznych i strategicznych Unii Europejskiej i Polski.
Grenlandia a surowcowe potrzeby Unii Europejskiej
Według danych Eurostatu, w 2023 r. sprowadzono do Unii Europejskiej 18 300 ton pierwiastków ziem rzadkich (w tym skandu i itru), których wartość rynkowa wyniosła 123,6 mln EUR. Głównymi dostawcami były Chiny (39 proc.), Malezja (33 proc.) i Rosja (22 proc.). Oznacza to, że złoża grenlandzkich pierwiastków ziem rzadkich są niemal dwa tysiące razy większe niż obecne roczne potrzeby importowe Unii Europejskiej. Zasoby Grenlandii mogą odegrać kluczową rolę w dywersyfikacji dostaw surowców krytycznych do Unii Europejskiej.
Źródło: Tygodnik Gospodarczy PIE / inf. własne