Globalne inwestycje w zielone technologie rosną – i jest to szansa dla Polski

Fot. Pexels

W 2025 roku globalne wydatki na zielone technologie osiągną rekordowe 3,3 bln USD, z czego aż dwie trzecie trafi w projekty związane z odnawialnymi źródłami energii. Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego podkreślają, że rozwój OZE może wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Polski, ograniczyć zależność od importu paliw kopalnych i stworzyć nowe miejsca pracy, ale wymaga stabilnych ram prawnych i skutecznego finansowania.

Inwestycje w zielone technologie mogą przynieść Polsce korzyści wykraczające poza aspekty finansowe. Według prognoz, w 2025 roku globalne wydatki na tego typu rozwiązania będą o 31 proc. wyższe niż średnia z lat 2015–2019 oraz o 21 proc. większe niż w latach 2020–2024. Łącznie na inwestycje energetyczne przeznaczy się około 3,3 biliona dolarów, z czego niemal dwie trzecie trafi do zielonych technologii.

Mimo że spółki z sektora odnawialnych źródeł energii (OZE) w latach 2015–2024 przyniosły bardziej stabilny zwrot z kapitału (ROE) niż firmy z branży ropy, gazu czy węgla, to atrakcyjność inwestycyjna zielonych projektów wciąż jest niższa niż konwencjonalnych. Jak wynika z raportu „Rentowność zielonych inwestycji” Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), finansowanie projektów w tym obszarze stanowi wyzwanie dla polskich instytucji finansowych, m.in. ze względu na ryzyko inwestycyjne wynikające ze zmiennych ram prawnych.

Dalsza część tekstu jest pod wywiadem z Maciejem Klisiem, Wiceprezesem Zarządu BGK

Globalne inwestycje nie nadążają za scenariuszem neutralności klimatycznej

W 2025 roku globalne nakłady na energetykę mają osiągnąć około 3,3 bln USD, co stanowi ponad 13-krotność planowanych wydatków budżetu Polski. Dwie trzecie tej kwoty zostanie przeznaczone na wsparcie zielonych technologii, takich jak odnawialne źródła energii, kluczowe w procesie transformacji energetycznej.

Rok 2015 był ostatnim, w którym na świecie zainwestowano więcej w paliwa kopalne niż w zielone technologie. Od tego czasu udział zielonych inwestycji w całości wydatków na energetykę wzrósł z 45 proc. do 65 proc., przy czym spadki odnotowano jedynie w 2018 i 2020 roku.

Pomimo rosnących nakładów na technologie nisko- i zeroemisyjne, wydatki na paliwa kopalne wciąż nie maleją – w 2025 roku będą o 18 proc. wyższe niż w pandemicznym 2020 roku. W tym samym okresie nakłady na zielone technologie wzrosły aż o 70 proc.

– Do tej pory globalna transformacja energetyczna była finansowana przede wszystkim kapitałem prywatnych przedsiębiorstw, które w 2024 roku przeznaczyły ponad połowę wszystkich środków na ten cel. Zarówno udział inwestycji prywatnych (52 proc.), jak i publicznych (35 proc.) nieznacznie spadł w porównaniu do 2015 roku. Wzrosło natomiast zaangażowanie gospodarstw domowych – z 8 proc. w 2015 roku do 13 proc. w 2024 roku. Gospodarstwa inwestują głównie w przydomowe instalacje fotowoltaiczne, firmy prywatne w efektywność energetyczną i rozwój systemów energetycznych, a sektor publiczny finansuje kapitałochłonne i ryzykowne megaprojekty, takie jak elektrownie jądrowe – podkreśla Wojciech Żelisko, starszy analityk z zespołu klimatu i energii w PIE.

Rentowność zielonych projektów pod lupą

Atrakcyjność inwestycji w zielone technologie można oceniać m.in. na podstawie wycen funduszy ETF inwestujących w spółki z tego sektora. Dane pokazują, że ich wyceny są przeciętnie niższe niż funduszy monitorujących globalny rynek energetyczny czy giełdowy.

Wyjątkiem są fundusze skupiające się na projektach bateryjnych i jądrowych – od początku 2020 roku do czerwca 2025 roku ich wartość wzrosła odpowiednio o 90 proc. i 94 proc., wobec 48 proc. wzrostu dla globalnego rynku energetycznego i 68 proc. dla rynku giełdowego. Dla porównania, wybrany fundusz ETF związany z rynkiem OZE odnotował w tym czasie jedynie 5-procentowy zwrot, co wynika ze spadku wycen największych spółek fotowoltaicznych i wiatrowych.

– Finansowanie projektów zielonych technologii jest obecnie istotnym wyzwaniem dla polskich instytucji finansowych. Banki i inwestorzy z sektora OZE podkreślają niewystarczającą liczbę projektów generujących stabilne przepływy finansowe, stanowiące pewne źródło spłaty kredytów. Dodatkowo, niestabilność regulacyjna zwiększa ryzyko inwestycyjne, utrudniając osiągnięcie równowagi między zyskiem a bezpieczeństwem – zaznacza Wojciech Żelisko.

Zielone technologie a bezpieczeństwo energetyczne Polski

Eksperci zwracają uwagę, że inwestycje w zielone technologie nie powinny być rozpatrywane wyłącznie w kategoriach biznesowych. W Polsce mają one kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego, ponieważ kraj wciąż w dużym stopniu opiera się na imporcie ropy, gazu i węgla.

Tylko w 2024 roku import tych surowców wyniósł około 90 mld zł, co odpowiada niemal połowie kosztu budowy pierwszej elektrowni jądrowej.

– Inwestowanie w zielone technologie może zmniejszyć zależność od importu paliw kopalnych, ustabilizować i obniżyć ceny energii oraz wzmocnić pozycję Polski w relacjach międzynarodowych. Dodatkowo, może wspierać konkurencyjność polskich firm, tworzenie nowych miejsc pracy w regionach dotkniętych deindustrializacją, a także rozwój innowacji i badań naukowych. Kluczem do sukcesu jest stworzenie stabilnych ram współpracy między sektorem finansowym, przedsiębiorcami i odbiorcami energii – podsumowuje dr Adam Juszczak.

Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny