Z nowego raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej wynika, że silne wdrażanie odnawialnych źródeł energii ograniczy wzrost wykorzystania węgla, nawet gdy zapotrzebowanie na energię elektryczną gwałtownie wzrośnie, a Chiny – największy konsument węgla na świecie – pozostają kluczowym graczem
Według opublikowanego raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) , po osiągnięciu nowego rekordu w 2024 r. światowe zapotrzebowanie na węgiel ma się ustabilizować w nadchodzących latach. Wzrost energii odnawialnej pomoże zaspokoić rosnący na całym świecie popyt na energię elektryczną.
Węglowy rekord
Jednak raport z 2024 r. zmienia ubiegłoroczną prognozę IEA, zgodnie z którą zużycie węgla miało zacząć spadać po osiągnięciu szczytu w 2023 roku.
Węgiel 2024 – nowe wydanie corocznego raportu IEA na temat rynku węgla, który analizuje najnowsze trendy i aktualizuje średnioterminowe prognozy – pokazuje, że globalne zużycie węgla mocno odbiło po gwałtownym spadku w szczytowym okresie pandemii. Ma wzrosnąć do 8,77 miliarda ton w 2024 r., co będzie rekordem. Według raportu, popyt ma pozostać blisko tego poziomu do 2027 r., ponieważ odnawialne źródła energii odgrywają większą rolę w wytwarzaniu energii, a zużycie węgla w Chinach spada.
Dalsza część tekstu jest pod filmem
Chińska energia
Sektor energetyczny w Chinach jest szczególnie ważny dla światowych rynków węgla. Co trzecia tona węgla zużywanego na świecie jest spalana w chińskiej elektrowni. W 2024 r. Chiny kontynuowały dywersyfikację swojego sektora energetycznego, rozwijały budowę elektrowni jądrowych i przyspieszały ogromną ekspansję fotowoltaiki i mocy wiatrowej. Powinno to pomóc ograniczyć wzrost zużycia węgla do 2027 r.. Jednak raport IEA podkreśla szereg kluczowych niepewności w swojej analizie.
AI jak Holandia lub Argentyna
Zużycie energii elektrycznej w wielu krajach, w tym w Chinach, rośnie w szybkim tempie ze względu na kombinację równych czynników. W tym elektryfikację usług, takich jak transport i ogrzewanie, rosnące zapotrzebowanie na chłodzenie i wzrastające zużycie w powstających sektorach. Lub też takich jak centra danych. Sektor zajmujący się rozwojem sztucznej inteligencji będzie niedługo zużywać tyle energii, co Holandia czy Argentyna.
Osławiona energia OZE
Ponadto wahania w zużyciu węgla w krótkim okresie mogą powodować zmiany pogodowe. Według raportu, zapotrzebowanie na węgiel w Chinach do 2027 r. może być nawet o 140 milionów ton wyższe lub niższe niż prognozowano ze względu na zmienność pogodową w wytwarzaniu energii odnawialnej.
„Szybkie wdrażanie technologii czystej energii zmienia globalny sektor energetyczny, który odpowiada za dwie trzecie światowego zużycia węgla. W rezultacie nasze modele pokazują, że globalny popyt na węgiel osiągnie plateau do 2027 r., nawet gdy zużycie energii elektrycznej gwałtownie wzrośnie” — powiedział dyrektor ds. rynków energii i bezpieczeństwa IEA Keisuke Sadamori. „Jednak czynniki pogodowe — szczególnie w Chinach, największym na świecie konsumencie węgla — będą miały duży wpływ na krótkoterminowe trendy popytu na węgiel. Szybkość, z jaką rośnie popyt na energię elektryczną, będzie również bardzo ważna w średnim okresie”.
Energia Europy
W większości rozwiniętych gospodarek popyt na węgiel już osiągnął szczyt i oczekuje się, że będzie spadał do 2027 roku. Tempo spadku będzie nadal zależeć od wprowadzenia silnych polityk, takich jak te wdrożone w Unii Europejskiej, oraz dostępności alternatywnych źródeł energii. W tym taniego gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Tu jednak trzeba zaznaczyć, że nowy prezydent Donald Trump jest bardzo sceptyczny wobec rozwoju zielonej energii. Nazwał tę ideę wręcz „zielonym oszustwem”.
Tymczasem popyt na węgiel nadal rośnie w niektórych gospodarkach wschodzących, gdzie popyt na energię elektryczną gwałtownie rośnie wraz ze wzrostem gospodarczym i populacyjnym. Chodzi o takie kraje jak Indie, Indonezja i Wietnam. W gospodarkach wschodzących wzrost jest napędzany głównie przez popyt na węgiel w sektorze energetycznym, chociaż wzrasta również wykorzystanie przemysłowe.
Cenny węgiel
Obecne ceny węgla są o 50% wyższe od średniej z lat 2017–2019. Produkcja węgla osiągnęła rekordowy poziom w 2024 r., jednak przewiduje się, że wzrost wyhamuje do 2027 r. w miarę postępu zmian strukturalnych.
Międzynarodowy handel węglem według wolumenu również ma osiągnąć rekord w 2024 r. wynoszący 1,55 miliarda ton. Jednak patrząc w przyszłość, globalne wolumeny handlowe mają się zmniejszyć, przy czym największy spadek odnotuje węgiel energetyczny. Według raportu IEA, Azja pozostaje centrum międzynarodowego handlu węglem. Największymi importerami są w tym regionie Chiny, Indie, Japonia, Korea i Wietnam. Największymi eksporterami są Indonezja i Australia.
Źródła: IEA, Linkedin, inf. własne