Według analizy The State of Pet Homelessness Project z maja 2024 roku, w Polsce żyje blisko 950 tys. bezdomnych psów i kotów. Dane Głównego Lekarza Weterynarii wskazują, że w 2023 roku w 230 schroniskach przebywało 81 778 psów i 35 391 kotów – to o 1,3 proc. więcej niż w 2021 roku. Problem, mimo podejmowanych działań, wciąż narasta, szczególnie w aspekcie finansowym – informuje agencja Newseria.
Jak podkreśla Anna Zielińska, wiceprezes Fundacji Viva!, schroniska borykają się przede wszystkim z rosnącymi kosztami weterynarii, mediów i karmy, a liczba bezdomnych zwierząt utrzymuje się na wysokim poziomie.
Wyniki kontroli NIK – nieprawidłowości w większości schronisk
Raport Najwyższej Izby Kontroli z grudnia 2024 roku ujawnił, że w latach 2019–2023 skontrolowane gminy wydały 14,3 mln zł na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami. Aż 81,9 proc. środków przeznaczono na wyłapywanie i pobyt w schroniskach, a 8,3 proc. na modernizacje placówek.
Kontrola objęła 14 schronisk – w 11 z nich zwierzęta przebywały w warunkach niespełniających wymogów prawnych. Brakowało właściwej opieki, a infrastruktura była niewystarczająca.
Pseudoschroniska i nadużycia finansowe
Wiceprezes fundacji Viva! zwraca uwagę na problem pseudoschronisk, które koncentrują się na zysku z pieniędzy publicznych, a nie na dobrostanie zwierząt. – W wielu takich miejscach zwierzęta nie są leczone, kastrowane ani sterylizowane. Często nie wychodzą z boksów, a wolontariusze nie mają wstępu na teren schroniska – mówi Anna Zielińska.
Z danych GLW wynika, że w 2023 roku adoptowano 51 162 psy (62,56 proc. populacji schroniskowej) i 20 478 kotów (57,86 proc.). W porównaniu do 2022 roku adopcji psów było mniej o 2341, a kotów więcej o 133.
Wydatki gmin rosną szybciej niż liczba adopcji
Analiza NIK wykazała, że w 2023 roku 14 skontrolowanych gmin wydało na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami ponad 4 mln zł – o 84,5 proc. więcej niż w 2019 roku. Zdecydowana większość kosztów to wyłapywanie i utrzymanie zwierząt w schroniskach.
Anna Zielińska podaje przykład gminnych konsorcjów, które pozyskały środki unijne na schroniska, ale ponoszą koszty także za puste miejsca, mimo wdrożenia skutecznych działań profilaktycznych, takich jak sterylizacja i czipowanie zwierząt właścicielskich.
Postulaty zmian w prawie
Fundacja Viva! apeluje o zmiany przepisów, w tym o wprowadzenie maksymalnych limitów wydatków gmin na utrzymanie zwierząt i wynagrodzenia personelu, a także o obowiązkową kontrolę losów zwierząt po ich odłowieniu.
– Bardzo często gminy nie sprawdzają, w jakich warunkach przebywają zwierzęta i jak wydawane są środki. Niekiedy nie wiedzą nawet, czy zwierzęta żyją – wskazuje wiceprezes fundacji Viva!.
Sterylizacja, kastracja i czipowanie – klucz do ograniczenia bezdomności
Raport NIK potwierdza, że sterylizacja, kastracja i czipowanie to najskuteczniejsze metody walki z bezdomnością zwierząt. W 2019 roku tylko trzy z badanych gmin oferowały takie zabiegi właścicielom psów i kotów. W 2023 roku było ich sześć, jednak tylko połowa prowadziła je systematycznie.
Anna Zielińska podkreśla konieczność stworzenia centralnego rejestru zwierząt właścicielskich, co pozwoliłoby szybko zwrócić odłowione zwierzęta do właścicieli i zmniejszyć liczbę trafiających do schronisk.
Źródło i cała informacja: Newseria Biznes
To też może Cię zainteresować:
„NajlePSIE wakacje”. Prokop i Wakacje.pl ruszają z kampanią. Bo czworonogi nie mają urlopu