Europejski Kongres Samorządów: Przyszłością ciepłownictwa są małe reaktory modułowe

Od lewej: Wojciech Jakóbik, Lauri Muranen, Esa Nikunen, Jarosław Margielski, Sebastian Stodolak, Jarosław Bach

Fińskie doświadczenia pokazują, że małe reaktory modułowe (SMR) mogą doskonale sprawdzić się zarówno w ciepłownictwie, jak i w zmaganiach z globalnym ociepleniem. To główna konkluzja debaty panelowej pt. „Czy atom może być rozwiązaniem dla ciepłownictwa”, która odbyła się 4 marca br. podczas X Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach.

Udział w debacie wzięli eksperci i samorządowi politycy z Finlandii i Polski. Uczestniczyli w niej:

  • Lauri Muranen, Dyrektor ds. relacji publicznych firmy Steady Energy, fińskiego pioniera w dziedzinie SMR
  • Esa Nikunen, Dyrektor Generalny Usług Środowiskowych Miasta Helsinki
  • Jarosław Margielski, prezydent Otwocka
  • Jarosław Bach, Wójt Urzędu Gminy Choczewo
  • Sebastian Stodolak, Wiceprezes Warsaw Enterprise Institute.

Dyskusję moderował Wojciech Jakóbik, autor bloga Energy Drink, ekspert branży energetycznej.

Osią debaty było ciepłownictwo, które w UE w 90 proc. opiera się na paliwach kopalnych i biomasie, a jego transformacja wymaga ogromnych inwestycji. Energia jądrowa, z niską emisją CO2 i stabilną produkcją, może być rozwiązaniem strategicznym, bo w Szwajcarii czy Czechach już dziś wykorzystuje się ciepło z elektrowni jądrowych. Czy SMR-y mogą stać się przyszłością polskiego ciepłownictwa? Jak najlepiej wykorzystać potencjał atomu w systemach ciepłowniczych?

SMR-y rozwiną ciepłownictwo jądrowe

Debatę poprzedziło wystąpienie dyrektora Lauri Muranena, który przedstawił fińskie doświadczenia wdrażania SMR-ów w ciepłownictwie.

Lauri Muranen, Steady Eenrgy podczas prelekcji

Na początek prelegent wyjaśnił, że Steady Energy powstała na bazie wieloletnich projektów badawczych a obecnie komercjalizuje opracowaną technologię. Jakie są przewagi SMR-ów? – Konwencjonalna energia jądrowa stała się zbyt skomplikowana. W Finlandii doświadczyliśmy przedłużania się realizacji jądrowych projektów, które przekroczyły harmonogramy i zaplanowane budżety nie tylko ze względu na skomplikowaną technologię, lecz również z powodów zarządzania. A my chcemy aby pozyskiwanie energii jądrowej było proste, co jest możliwe, jeśli zamierzamy produkować wyłącznie ciepło, zwłaszcza o niskiej temperaturze – tłumaczył dyrektor Muranen.

Ochrona klimatu i korzyści finansowe

Dyrektor Muranen zwrócił uwagę, że innym elementem idei budowy SMR-ów są zmiany klimatu, ponieważ spalanie paliw kopalnych ma przeważający udział w emisji CO2. Kolejnym powodem do rozwijania koncepcji jest chęć ograniczenia biomasy, w tym drzewnej, która wiąże się z wycinką lasów.

Istotne są jednak oszczędności finansowe. – Energetyka jądrowa jest tak niskoemisyjna, że nie trzeba płacić za emisję – wyliczał fiński ekspert. Wymieniał też inne korzyści finansowe płynące z SMR-ów. Na przykład koszt wyprodukowania ciepła jądrowego odpowiada 1/3 kosztów wyprodukowania energii elektrycznej z konwencjonalnej elektrowni jądrowej. Ponadto jeden z budowanych przez Steady Energy reaktorów, w ciągu całej 60-letniej eksploatacji, korzysta z paliwa, które zmieściłoby się na dwóch przeciętnej wielkości parkingach. Ta sama ilość ciepła wyprodukowana konwencjonalnie wymaga 12 mln baryłek ropy.

Dzięki prostej budowie reaktora i małej ilości „ruchomych części”, ograniczone są również koszty kapitałowe i operacyjne. – Energia jądrowa jest najtańszą w eksploatacji w porównaniu z innymi rodzajami energii. Jest to istotne, ponieważ fińskie spółki miejskie kierują się również kwestią cięcia kosztów – podkreślił Lauri Muranen.

SMR-y są tak małe, że aż niewidoczne

Co istotne, fińska firma będzie budować SMR-y 50 m pod ziemią, czyli w pobliżu miast. Tak ulokowane reaktory da się łatwo podłączyć do sieci ciepłowniczej i są niewidoczne dla mieszkańców. Zbędna jest też logistyka, np. dowożenie biomasy jak do konwencjonalnych ciepłowni, bo SMR pracuje na dostarczonym paliwie dwa lata.

– Polacy i Finowie zgadzają się w dwóch sprawach. Pierwszą jest zdolność budowania zdolności obronnych, drugą energetyka jądrowa. Już od dawna Polacy i Finowie przekonywali, że technologia jądrowa jest nam potrzebna – stwierdził Wojciech Jakóbik rozpoczynając dyskusję. Po czym dopytał dyrektora Muranena o przyczyny renesansu energetyki jądrowej w Europie.

Potrzebne są stabilne i czyste źródła energii

W odpowiedzi Lauri Muranen przypomniał, że ciepłownictwo jest największym sektorem jeśli chodzi o produkcję energii, lecz większość tej energii jest generowana przez spalanie paliw kopalnych i biomasy. – Powinniśmy pozbyć się wszystkich źródeł energii pozyskiwanej ze spalania. Oczywiście mamy inne alternatywy wobec energii jądrowej, na przykład energię wiatrową i słoneczną, jednak te źródła nie są stabilne. A energię jądrową wystarczy włączyć i w naszym przypadku można jeszcze sterować jej mocą – tłumaczył fiński ekspert. Dodał, że w Finlandii nawet partia, Liga Zielonych, opowiada się już od kilku lat za rozwojem energetyki jądrowej.

Pokonać bariery biurokratyczne

Wiceprezes Sebastian Stodolak przypomniał, że Polska ma duże opóźnienia w budowie dużej elektrowni jądrowej, obecnie planuje oddać ją do użytku w 2040 roku. – Mały atom jest konceptem jeszcze bez komercyjnego zastosowania, ale jak przekonują fizycy, jego realizacja jest technicznie możliwa. Przeszkodą do implementacji SMR-ów są raczej bariery regulacyjne. Jeżeli z nimi się uporamy to istnieje spora szansa, że przed dużym reaktorem jądrowym będziemy mieć kilkanaście – kilkadziesiąt małych – zauważył ekspert Warsaw Enterprise Institute.

Jego zdaniem, SMR-y dają szansę w miarę łagodnego przejścia okresu transformacji energetycznej. Przy tym energetyka jądrowa, choć kosztowna w fazie inwestycyjnej, jest konkurencyjna, skoro UE dotuje OZE kwotą 80 mld euro rocznie a energetykę jądrową 5-7 miliardami. I to głównie traktowanymi jako rekompensaty za zamykanie niemieckich elektrowni.

Ciepłownictwo jądrowe po fińsku

Na inne kwestie zwrócił uwagę dyrektor Esa Nikunen. – Do 2030 r. chcemy się zdekarbonizować, więc zostało mam mało czasu. Energia jądrowa w zakresie ciepłownictwa daje bardzo dobrą szansę aby osiągnąć ten cel – mówił reprezentant Helsinek dodając, że 90 proc. gospodarstw domowych w Helsinkach jest podłączonych do sieci ciepłowniczej, która emituje 60 proc. emisji CO2. Teraz w stolicy Finlandii trwa wymiana instalacji bazujących na węglu co daje nadzieję, że do 2030 r. zacznie się implementacja projektu SMR-u.

Samorządowy polityk z Helsinek wyjaśnił, że Finowie mają najbardziej restrykcyjne prawo dotyczące energetyki jądrowej, jednak prawo to jest aktualizowane przez obecny rząd tak, aby skrócić proces decyzyjny bez luzowania samych reguł dotyczących bezpieczeństwa. Zwrócił też uwagę, że jeden mały reaktor modułowy kosztuje około 100 mln euro i jest to inwestycja przystępna dla takiego miasta jak Helsinki.

– Zdarzało się, że wypłacaliśmy po kilka, kilkanaście mld zł polskiemu górnictwu. Na tym tle 100 mln euro to nie jest dużo. Są też inwestorzy prywatni, którzy są skłonni inwestować własne pieniądze – skomentował to wiceprezes Sebastian Stodolak. Podkreślił też, że Polska ma własne regulacje dotyczące energetyki jądrowej, które wymagają dostosowania do małych reaktorów jądrowych. – Jest to jednak kwestia woli politycznej – stwierdził ekspert.

Klucz do zamka z niskimi cenami energii

Prezydent Jarosław Margielski przypomniał, że w Otwocku znajduje się Narodowe Centrum Badań Jądrowych i jedyny czynny reaktor jądrowy, który jest reaktorem badawczym. – Jesteśmy teraz w kluczowym momencie dziejowym. Jeżeli nie zadbamy o to, aby zapewnić niskie ceny energii, niskie w relacji do państw sąsiednich i innych państw europejskich, to wpłynie na wszystkie obszary naszej gospodarki – przestrzegł prezydent Otwocka. Dodał też, że OZE nie jest w stanie zapewnić w wystarczającym stopniu zapotrzebowania na energię cieplną i elektryczną, oraz że moc reaktorów powinna być dostosowywana do warunków klimatycznych, które w Polsce są odmienne niż w Finlandii.

Odniósł się do tego dyrektor Muranen. – 50 MW cieplnych to jest moc naszego reaktora. Jest to moc wystarczająca dla miasta z 20 tys. mieszkańców. Przy czym u nas w Finlandii się mówi, że „przez trzy miesiące jest zimno, a przez dziewięć cholernie zimno”. Jednak moc reaktora można dostosować z 50 MW do 10 MW, przy czym jest ona zwykle 5-10 razy wyższa niż zapotrzebowanie. SMR-y umożliwiają więc elastyczne współdziałanie z innymi źródłami energii – wyjaśniał Lauri Muranen. – Nie ma rozwiązań doskonałych, potrzebna jest zarówno energia jądrowa, jak i z OZE – dodał.

Co zrobić z ciepłą wodą? Przy SMR-ach nic

Jarosław Bach, wójt Choczewa w którym ma powstać pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa zwrócił uwagę na problem odprowadzania ciepłej wody która powstaje w wyniku procesu produkcyjnego. – W naszych warunkach problemem jest oddawanie ciepła w kierunku morza, bo w Finlandii ciepło oddaje się zimnemu morzu. W Finlandii jest zimno i zimniej, u nas są okresy w których jest chłodno i cieplej. A nie chcielibyśmy zniszczyć fauny i flory oddawaniem do morza ciepłej wody która wychodzi z reaktorów – zaznaczył. Jak stwierdził, trwają prace nad ukierunkowaniem energetyki cieplnej w stronę Trójmiasta.

W odpowiedzi Lauren Muranen zauważył, że w technologii SMR autorstwa Steady Energy wykorzystywana jest cała wyprodukowana energia cieplna, nie występują bowiem tak wysokie ciśnienie i temperatura jak w konwencjonalnych elektrowniach jądrowych i nie ma potrzeby odsyłania podgrzanej wody, co w sumie obniża koszty produkcji.

Energetyka jądrowa to też AI i miejsca pracy

Następnie uczestnicy debaty skupili się na inwestycyjnych i związanych z AI aspektach energetyki jądrowej generalnie zgadzając się, że jej rozwój ma ogromne znaczenie dla rozwoju sztucznej inteligencji, jak też tworzenie miejsc pracy oraz że wdrażanie SMR-ów i jądrowego ciepłownictwa bardzo mocno wpłynie na gospodarkę i środowisko naturalne.

Zapytany przez Wojciecha Jakóbika o obecność fińskiej firmy nad Wisłą, dyrektor Lauren Muranen wyjaśnił, że Steady Energy otworzyła już swoje biuro w Polsce a pierwszą zatrudnioną osobą na stanowisku Country Manager Steady Energy jest Alice Neffe. – Prowadzimy rozmowy z firmami i samorządami, jesteśmy aktywni w ukazywaniu korzyści jakie przynosi energia jądrowa i mamy nadzieję, że rozwiniemy w Polsce działalność – zadeklarował na koniec Lauren Muranen.