Ostatnie Pokolenie. Czas na kilka pytań o przyszłość [ANALIZA]

Zdenerwowani kierowcy vis działacze organizacji Ostatnie Pokolenie. Fot. screen kadru z portalu X

Organizacja Ostatnie Pokolenie intensyfikuje działania przejawiające się mnożeniem blokad i zaostrzeniem retoryki. Działania te, które kompromitują idee ekologii, spotykają się z coraz powszechniejszą krytyką. Premier zapowiedział stanowcze reakcje. Czas postawić kilka pytań.

„Blokowanie dróg, niezależnie od politycznych intencji, stwarza zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg. Wezwałem dziś odpowiednie służby do zdecydowanego reagowania i przeciwdziałania takim akcjom” – napisał premier Donald Tusk na portalu X. W odpowiedzi działacze organizacji napisali:„Stoi pan tam, gdzie stało ZOMO, próbując zamknąć usta ludziom, którzy walczą o bezpieczną przyszłość swoją i swoich dzieci”.

Ciężarówka ZOMO a rzeczywistość 2024′

Taka odpowiedź dowodzi zerowej wiedzy historycznej działaczy organizacji. Gdyby policja zachowywałaby się jak Zmotoryzowane Oddziały Milicji Obywatelskiej, wielu z nich miałoby wybite zęby i odbite nerki. Są symbole – w sieci łatwo jest odnaleźć choćby film pokazujący, jak ciężarówka ZOMO celowo taranuje Jarosława Hyka, działacza podziemnej Solidarności Walczącej. Jarosław Hyk cudem przeżył tę próbę zabójstwa.

Stanowcze słowa już nie tylko premiera, ale wielu polityków różnych opcji są odpowiedzią na narastającą w widoczny sposób wściekłość kierowców, w końcu zwykłych ludzi spieszących do pracy, szkoły po dziecko, jadących do lekarza.

Szersze opisywanie zdarzeń mija się z celem, bo są wszystkim znane i z licznych relacji.
Postawmy kilka pytań.
  • Czy polskie służby specjalne obserwują Ostatnie Pokolenie? Bo patrząc na młodych działaczy wydaje się, że mogą stanowić obiekt zainteresowania obcych służb. Trzeba chronić młodzież. Czyż nie?
  • Czy policja będzie prewencyjnie obserwować organizację i wyprzedzająco reagować aby zapobiegać tworzeniu blokad?
  • Czy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który stwierdził, że jest przeciwny blokadom, wykorzysta swe kontakty z środowiskami ekologicznymi aby zmniejszać zagrożenie dla bezpieczeństwa kierowców i samych działaczy Ostatniego Pokolenia? Prezydent jest znany ze swych ekologicznych przekonań, gościł np. w Gnieździe Centrum Aktywizmu Ekologicznego. Czyli dobre kontakty ma. Jak je wykorzysta?
  • Czy organizacje i środowiska ekologiczne, które nie organizują blokad, nie obawiają się, że zostaną przesłonięte przez Ostatnie Pokolenie? Czy zamierzają wyraźnie opowiedzieć się “za” albo “przeciw”?
  • Czy nie czas pomyśleć też o edukacyjnej akcji tłumaczącej różnicę między legalnym protestem a nagłym wtargnięciem na ruchliwą jezdnię albo wandalskimi czynami? I nie chodzi tylko o młodych działaczy organizacji, lecz o ludzi zupełnie dorosłych, wśród których są obrońcy dzikich blokad jako wyrazu wolności wyrażania przekonań.

Aby była jasność – nie jest tak, że policja “nic nie robi”, jak twierdzi część krytyków. Otóż robi.

Chodzi jednak o szeroko pojętą prewencję i rzeczywiście szybsze i bardziej stanowcze reagowanie. W Europie Zachodniej kwestie działań eko wandali czy jak kto woli, eko terrorystów, już od lat budzą liczne kontrowersje i podejrzenia. O czym pisaliśmy TUTAJ.

Wykorzystajmy te doświadczenia zanim stanie się nieszczęście, bo komuś puszczą nerwy albo jakiś kierowca nie zdąży wyhamować. No i zanim ekologia, dbałość o środowisko naturalne, zrównoważony rozwój nie zostaną utożsamione z dzikimi protestami i wandalskimi aktami.