Okres świąteczno-noworoczny to czas, w którym biznes chętnie angażuje się w działania CSR, zwłaszcza o charakterze charytatywnym. Często są to aktywności podejmowane ad hoc – również przez firmy, które nie mają strategii CSR. Warto wykorzystać ten moment większej otwartości na czynienie dobra – nawet „jednorazowa” akcja może stać się impulsem inicjującym powstanie firmowej polityki społecznej odpowiedzialności, która z kolei przyniesie wymierne korzyści biznesowe.
Grudniowym decyzjom o działaniach charytatywnych sprzyja nie tylko świąteczna atmosfera wzajemnej życzliwości, ale przede wszystkim mnogość różnego rodzaju akcji społecznych kreowanych przez organizacje pozarządowe, w które firmy w prosty sposób mogą się włączyć.
ESG: nowe role, wyzwania i perspektywy. Head of ESG w każdej firmie. Kiedy to nastąpi?
Koronnym przykładem jest obserwowane od wielu lat wspaniałe zaangażowanie biznesu w „Szlachetną Paczkę” czy styczniowy Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Mniejsze firmy często decydują się na wspieranie akcji o lokalnym zasięgu – pomagają w sfinansowaniu lub przygotowaniu paczek dla potrzebujących, zorganizowaniu atrakcji dla dzieci spędzających święta w szpitalu albo w zbieraniu darów dla schroniska dla zwierząt.
– Zaangażowanie biznesu w pomaganie samo w sobie, nawet jeśli ma charakter jedynie spontanicznych akcji, jest oczywiście zjawiskiem godnym pochwały, warto jednak pomyśleć o tego typu aktywnościach w szerszym kontekście społecznej odpowiedzialności i wartości firmy. Korzyści będą wówczas obustronne. Trzeba też pamiętać, że CSR to dużo więcej niż działalność charytatywna – mówi Konrad Klepacki, ekspert Gdańskiej Fundacji Kształcenia Menedżerów i trener na studiach podyplomowych „Polityka CSR w firmie” w GFKM.
Z badań „CSR w praktyce” prowadzonych przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą wynika, że znakomita większość, bo aż 83 proc. firm angażuje się w działania z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu z powodów wizerunkowych.
Przy czym tylko 48 proc. ankietowanych robi to z potrzeby prowadzenia firmy w sposób zrównoważony z myślą o środowisku i społeczeństwie. Podobny odsetek (47 proc.) uważa, że działania CSR pomagają im pozyskać klientów i ich zaufanie, zaś 37 proc. – że aktywność na tym polu wspiera zyskanie zaufania i zaangażowanie pracowników.
Według tych samych badań w 2020 roku tylko 41 proc. firm posiadało długofalową strategię CSR. Pozytywnym zjawiskiem jest to, że odsetek firm realizujących przemyślane strategie, rozpisane w dłuższym horyzoncie czasowym rośnie – rok wcześniej było ich bowiem zaledwie 36 proc.
– Z biznesowego punktu widzenia niepokoić może, że 41 proc. firm ankietowanych przez FPIZ nie potrafi powiedzieć, jakie korzyści przynoszą im działania CSR, a zaledwie 4 proc. mierzy wyniki finansowe związane z tymi działaniami. Może to niestety oznaczać, że realizują je tylko dlatego, że „tak wypada” albo że robi to konkurencja. Liczący na korzyści wizerunkowe biorą może jeszcze pod uwagę fakt, że generacja wchodząca na rynek pracy – który pozostaje „rynkiem pracownika” – chętniej aplikuje do firm, które mogą wykazać się ciekawymi inicjatywami CSR i działaniem w oparciu o jasno zdefiniowane wartości – zauważa Konrad Klepacki z GFKM.
ESG gorącym trendem w inwestowaniu. Jakie są przewidywania na 2023 r.?
Powodem takiego podejścia do społecznej odpowiedzialności biznesu może być deklarowany przez ponad połowę firm (51 proc.) brak wystarczającej wiedzy na temat CSR.
– Wiedza jest na wyciągnięcie ręki. Na rynku jest coraz więcej szkoleń dotyczących CSR. Pojawiają się też bardziej kompleksowo podchodzące do tematu studia podyplomowe, podczas których można nauczyć się nie tylko tego, jak opracować i wdrożyć strategię CSR w firmie, ale również jak mierzyć efekty działań i jak je raportować. Już niedługo, m.in. ze względu na regulacje unijne, będzie to niezwykle wartościowa umiejętność – podsumowuje ekspert GFKM.
Jeśli więc firmy miałyby robić noworoczne postanowienia, niech jednym z nich będzie przeznaczenie budżetu na edukację związaną ze społeczną odpowiedzialnością biznesu.