Farmy wiatrowe. PGE Baltica rozpoczyna badania środowiskowe dla projektu Baltica 1

Farmy wiatrowe na Bałtyku to bardzo poważny problem. Zmniejszą naszą zdolność do stawienia czoła zagrożeniu i ostrzegania ludności - mówi Carl-Johan Edström, generał porucznik i szef sztabu obrony.

PGE Baltica, spółka z Grupy PGE, przystąpiła do etapu przeprowadzenia badań środowiskowych dla projektu  Baltica 1 – morskiej farmy wiatrowej zlokalizowanej ok. 80 km od brzegu Bałtyku. Badania przeprowadzi konsorcjum Uniwersytetu Morskiego w Gdyni i firmy MEWO S.A. specjalizującej się w pomiarach podmorskich.

Pierwsza energia elektryczna z morskiej farmy wiatrowej Baltica 1 popłynie na początku przyszłej dekady. Zanim to jednak nastąpi, przeprowadzimy szereg szczegółowych badań i analiz pozwalających właściwie przygotować projekt i uzyskać niezbędne decyzje administracyjne. Wcześniej, w maju tego roku, rozpoczęliśmy dwuletnią kampanię pomiarów wietrzności dla projektu Baltica 1, a teraz rozpoczynamy badania środowiskowe – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Badania przeprowadzi konsorcjum Uniwersytetu Morskiego w Gdyni i MEWO S.A., które przygotuje także raport środowiskowy i będzie odpowiedzialne za pozyskanie dla projektu Baltica 1 decyzji środowiskowej wydawanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Gdańsku. Proces ten jest elementem kolejnych etapów inwestycji, w tym opracowania dokumentacji projektowej uzyskania pozwolenia na budowę.

Minimalizacja wpływu na środowisko naturalne

Jednym z kluczowych etapów w projektowaniu każdej morskiej farmy wiatrowej są badania środowiskowe. Pozwalają dokładnie rozpoznać naturalne zasoby morza – nie tylko pod względem geologii i wody, ale także pod kątem występujących na badanym obszarze organizmów – roślin, zwierząt zasiedlających dno morskie, ryb, ptaków i ssaków, w tym nietoperzy. Wszystko po to, aby projektując budowę farmy wiatrowej, zminimalizować wpływ na środowisko naturalne zarówno podczas budowy, jak i późniejszej wieloletniej eksploatacji. Co istotne, oprócz obszaru farmy badaniom podlegać będzie także obszar morza i lądu, na którym powstanie infrastruktura przyłączeniowa morskiej farmy wiatrowej – mówi Dariusz Lociński, prezes zarządu PGE Baltica.

Potencjalne ryzyka i ograniczenia

Badania mają też przynieść odpowiedź na pytania o potencjalne ryzyka i ewentualne ograniczenia, z którymi trzeba się liczyć podczas projektowania, a następnie budowy morskiej farmy wiatrowej. Dzięki ich wynikom powstaną rozwiązania, które pozwolą uniknąć oddziaływania na cenne przyrodniczo obszary chronione oraz otoczenie gospodarcze. Takie podejście do zagadnień ochrony środowiska zostało wdrożone w innych realizowanych przez Grupę PGE projektach na Morzu Bałtyckim – Baltica 2 i Baltica 3.

Baltica 1 jest jednym z trzech realizowanych obecnie przez PGE projektów na Morzu Bałtyckim. W latach 2026-2027 zostaną uruchomione projekty wiatrowe Baltica 2 i Baltica 3, które składają się na Morską Farmę Wiatrową Baltica o łącznej mocy zainstalowanej ok. 2,5 GW. Projekty Baltica 2 i Baltica 3 realizowane są przez Grupę PGE i Ørsted.

Baltica 1 o mocy zainstalowanej wynoszącej ok. 0,9 GW jest realizowana przez Grupę PGE i zostanie uruchomiona po 2030 roku. Powstanie ona ok. 80 km od polskiego brzegu Morza Bałtyckiego w rejonie Ławicy Środkowej, na północ od projektów Baltica 2 i Baltica 3. Projekt ma już pozwolenie lokalizacyjne i umowę przyłączeniową. Realizując kolejne projekty morskich farm wiatrowych, Grupa PGE zamierza wypełnić strategiczny cel osiągnięcia do 2040 roku przynajmniej 6,5 GW mocy wytwórczej w technologii offshore na Morzu Bałtyckim.

Źródło: PGE Baltica