Film Jerzego Skolimowskiego „IO” opowiada o braku równowagi między światami człowieka i zwierzęcia [FESTIWAL NOWE HORYZONTY 2022]

Fot. materiały prasowe nowehoryzonty.pl

W tegorocznym repertuarze wrocławskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty nie zabrakło filmów nawiązujących do problemów środowiskowych i przyrodniczych. Znakomitym filmem ukazującym brak równowagi między światem ludzi a światem zwierząt oraz problem praw zwierząt jest film „IO”, dzieło wybitnego reżysera Jerzego Skolimowskiego.

Marcin Pieńkowski, dyrektor Festiwalu Nowe Horyzonty, zamieścił na festiwalowej stronie recenzję filmu „IO”, w której m.in. czytamy: „Autor Bariery, Wrzasku i Essential Killing nawiązuje do legendarnego filmu Roberta Bressona Na los szczęścia, Baltazarze!, czyniąc bohaterem osiołka. Oglądamy epicką drogę tytułowego IO, który trafia pod opiekę ludzi mądrych i głupich, dobrych i brutalnych, empatycznych i próżnych. Skolimowski tworzy prostą, lecz oszałamiającą wizualnie, uniwersalną przypowieść o kondycji współczesnego społeczeństwa, o braku równowagi między światami człowieka i zwierzęcia. To również cudownie poetycki film o potrzebie wolności i ubezwłasnowolnieniu”.

Film opowiada historię osła, który z cyrku przymusowo trafia do stadniny koni. Paradoksalnie, najwięcej ciepłych uczuć otrzymywał jednak w cyrku, w którym opiekowała się nim cyrkowa artystka Kasandra (rewelacyjna Sandra Drzymalska). Po zabraniu zwierzęcia, Kasandra tęskni za nim, podobnie jak IO tęskni za swą opiekunką i obrończynią. Jego los jest już jednak przesądzony…

Film spotkał się z uznaniem światowej krytyki. Podczas 75. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes dzieło Jerzego Skolimowskiego otrzymało nagrodę jury – bardzo prestiżowej i liczącej się obok Złotej Palmy. Druga nagroda – Cannes Soundrack Award – dla najlepszego kompozytora, przypadła twórcy muzyki do „IO” Pawłowi Mykietynowi.

Jerzy Skolimowski – reżyser, scenarzysta, malarz, aktor – sam poznał czym jest nieprzestrzeganie praw człowieka. Jak pisze dyrektor Marcin Pieńkowski, „jeden z najbardziej wszechstronnych i utytułowanych reżyserów kina światowego. Po wczesnej współpracy scenariuszowej z Andrzejem Wajdą (Niewinni czarodzieje) i Romanem Polańskim (Nóż w wodzie) zadebiutował w 1964 roku Rysopisem. Wydalony z Polski po awanturze wokół niedopuszczonego na ekrany filmu Ręce do góry (1967), kontynuował karierę na Zachodzie. Do najwybitniejszych filmów Skolimowskiego należy Na samym dnie (1970), Fucha (1982), Essential Killing (2010) czy 11 minut (2015)”.

Wedle Marcina Pieńkowskiego, „Polski mistrz nie boi się eksperymentować, kamera Michała Dymka wykonuje niezwykłe akrobacje – efektem jest dzieło hipnotyzujące i bardzo świeże, jakby realizował je zachwycony możliwościami współczesnego kina młodzian. Taki jest Skolimowski – wiecznie nowofalowy, poszukujący, pełen brawury i pewny siebie. Jak dobrze, że go mamy”.

Wedle medialnych doniesień, film ma wejść do powszechnej dystrybucji w polskich kina 30 września br.

Więcej o Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Nowe Horyzonty można przeczytać (i obejrzeć) na stronie Festiwalu.

„IO”. Reżyseria: Jerzy Skolimowski. Scenariusz: Ewa Piaskowska, Jerzy Skolimowski. Zdjęcia: Michał Dymek. Montaż: Agnieszka Glińska. Muzyka: Paweł Mykietyn. Obsada: Sandra Drzymalska, Mateusz Kościukiewicz, Lorenzo Zurzolo, Isabelle Huppert. Producent: Ewa Piaskowska, Jerzy Skolimowski. Produkcja: Skopia Film, Recorded Picture Company. Polski dystrybutor: Gutek Film.