Podczas zakończonego XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach eksperci Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej prezentowali stanowiska polskiego biznesu w wielu istotnych kwestiach. Rafał Baniak – prezes Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej przedstawiał sytuację Polskich przedsiębiorców, po napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę 24 lutego 2022 r.
Obecnie mamy najgłębszy kryzys w gospodarce od 20 lat, nie licząc oczywiście czasu pandemii, wywołanej koronawirusem SARS-CoV-2. Zerwane łańcuchy dostaw, niepewność dostawców i odbiorców, całkowicie zburzone warunki cenowe, niepewność marż i wolumenów – to powód wstrzymania aktywności w większości polskich przedsiębiorstw, które może przerodzić się w załamanie gospodarki i pierwszą długotrwałą recesję już w 2023 r. Skutki recesji w takim otoczeniu geopolitycznym mogą być dramatyczne.
Wiele przedsiębiorstw w Polsce bezpośrednio odczuwa skutki wojny na Ukrainie lub sankcji ekonomicznych nałożonych na Federację Rosyjską, jak np. branża transportowa. Potrzebują one teraz wsparcia finansowego. Idealnym źródłem, w zaistniałej sytuacji byłyby wsparcie finansowe z Unii Europejskiej, pochodzące z „zamrożonego” Krajowego Planu Odbudowy oraz z dedykowanego programu wsparcia polskiej gospodarki.
Jako receptę Pracodawcy Rzeczpospolitej Polskiej postulują deregulację, która ma zdjąć z przedsiębiorstw ciężary administracyjne i biurokratyczne i pozwolić im skoncentrować się przede wszystkim na działalności biznesowej.
Obecnie zagrożenie dla konkurencyjności jest większe, niż w okresie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 w podobny sposób wpłynęła na sytuację gospodarczą wszystkich państw, a efekty w wojny rosyjsko-ukraińskiej odczuwa bardziej Rzeczpospolita Polska niż np. Repulika Francuska, Królestwo Niderlandów czy Stany Zjednoczone Ameryki. W Ukrainie działaniami wojennymi objętych jest około dziesięciu województw, które odpowiadają za 50 proc. produktu krajowego brutto tego państwa – to jest skala, z którą trzeba się obecnie mierzyć.
Od 24 lutego do dziś, już blisko 3.000.000 uchodźców z Ukrainy dotarło do Rzeczpospolitej Polskiej i wielu z nich zamierza tu pozostać na dłużej. Jeżeli chodzi o rynek pracy będziemy mogli mówić o zjawisku „szokowym”. Już dziś wyjechało z Polski, na Ukrainę, 200.000. mężczyzn, którzy tutaj pracowali i byli najbardziej poszukiwanymi pracownikami, których brakowało jeszcze przed wojną na polskim rynku pracy.
Rząd Rzeczpospolitej Polskiej i samorządy stoją przed wyzwaniem, by zapewnić ukraińskim matkom, które przyjechały do Polski możliwości podjęcia pracy. My, ze strony przedsiębiorców, deklarujemy wsparcie i otwartość w zapewnianiu miejsc pracy dla uchodźców z Ukrainy. Na podstawie informacji od naszych przedsiębiorstw członkowskich możemy stworzyć w ciągu kilku miesięcy ok. 100.000 miejsc pracy dla kobiet z Ukrainy m. in. w sektorze usług, a także zaadaptować dla kobiet część miejsc pracy przewidzianych dla mężczyzn
Ambicją polskiego biznesu, który bardzo mocno zaangażował się w pomoc Ukrainie, jest to, aby w momencie, kiedy dojdzie do procesu odbudowy Ukrainy po zniszczeniach wojennych Polska stała się hubem rozwojowym, tak jak dziś jest pomocowym jako najbliższy sąsiad i przyjaciel Ukrainy.
Rafał Baniak – prezes zarządu Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej
Źródło: https://agencja-informacyjna.com/rafal-baniak-polska-hubem-dla-ukrainy/