W warszawskiej Galerii Delfiny, która działa w ramach Fundacji im. XBW Ignacego Krasickiego, odbyło się autorskie spotkanie Pawła Lisickiego dotyczące jego najnowszej książki – „System diabła. Blog z piekła rodem”.
Najnowsze literackie dzieło Pawła Lisickiego – eseisty, pisarza, tłumacza, redaktora naczelnego i współwydawcy tygodnika ,,Do Rzeczy” – jest publikacją napisaną w formie bloga. Tytułowym blogerem jest książę ciemności – szatan. Poprzez zapiski diabła Paweł Lisicki komentuje rzeczywistość, której częścią są eutanazja, aborcja, LGBT, komunizm, pandemia, moralność czy też zagadnienia teologiczne. Rozpatruje i omawia je z punktu widzenia nienawidzącego ludzi szatana.
Podczas prowadzonego przez redaktora Tomasza Rowińskiego spotkania, Paweł Lisicki obszernie wyjaśniał motywy napisania książki i nawiązywał do zawartych w niej wątków. – Książka nie jest historią idei. Jest to powieść, która nie jest osadzona do końca w rzeczywistości, tylko toczy się w świecie nadprzyrodzonym. Literacka formuła ma tę zaletę, że można sobie na bardzo dużo pozwolić, ale też tę wadę, że jak zaczyna się sobie na wszystko pozwalać, to mało kto chce wszystko czytać, traktując treści jako kompletnie wymyślone – mówił Paweł Lisicki.
Problem z psychologicznym obrazem diabła
– Trudność w psychologicznym oddaniu diabła polega na tym, że mamy do czynienia z duchem całkowicie nie psychologicznym. Jak wiemy z teologii, ten duch wybrał raz i wybór wiąże go na wieczność. Jest to przeciwieństwo człowieka, który może różnie wybierać, tu się zmieni a tam nawróci. Losy człowieka jest więc znacznie łatwiej opisywać, rodzą dramaturgię – ocenił pisarz.
W przypadku diabła sprawa wydaje się być absolutnie przesądzona. Diabeł nie może stać się aniołem – wyjaśniał autor, pytany o konstruowanie literackiej postaci „autora” bloga. I dodał: – Próbowałem wyobrazić sobie, jak zły duch może być realnym podmiotem krążenia idei, których ostatecznym celem miałaby być likwidacja istnienia, rzeczywistości, Boga. Nie taki zły duch, jaki funkcjonuje w przestrzeni folklorystyczno-popowej.
Jego zdaniem, proces rugowania tego, co nadprzyrodzone, rugowania Boga, stopniowo ulega od stuleci ideom zwanym postępem. Dlatego, aby ten proces przedstawić w niebanalny sposób, odwołał się do najbardziej zainteresowanej nim postaci, czyli do diabła.
Diabeł działa szybciej niż się pisarzowi wydawało
W kolejnych wypowiedziach Paweł Lisicki obficie omówił ideowe podłoże swej książki i formułę opisu rzeczywistości, co dawało czasem zaskakujące rezultaty. Jak wyjaśnił, starał się maksymalnie zakotwiczyć tworzoną literacką fikcję w rzeczywistości. Czasem jednak wydarzenia, opisywane w książce jako przyszłe, mające być konsekwencją myślenia negującego nadprzyrodzoność, okazywały się już ziszczać.
Przykładem może być powieściowa postać profesora propagującego ideę 2×9. Idea ta zakładała możliwość dokonywania aborcji nie tylko do 9 miesiąca ciąży, co już jest przyjęte w niektórych częściach świata, lecz też w ciągu kolejnych 9 miesięcy po narodzinach. Po czym bardzo niedawno, już po wydaniu książki, okazało się, że stan Kalifornia przygotował przepisy mające zezwolić na zabicie dziecka „w stanie okołonatalnym” w dwa miesiące po narodzinach. Co przypomina obyczaje Spartan, którzy zabijali niepełnosprawne dzieci zrzucając je ze skały.
Nic z tego co istnieje, nie jest godne istnienia
Pytany przez Tomasza Rowińskiego, czym jest opisywany w książce system diabła, autor przywołał cytat z wypowiedzi Mefistofelesa, postaci z „Fausta” Goethego: „Nic z tego co istnieje, nie jest godne istnienia”. – Czyli działalność diabelska ma polegać na tym, aby zniknął cały istniejący świat, ludzie, rośliny, zwierzęta. Z punktu diabelskiego widzenia wszystko co istnieje, jest skrajnie złe. Jest to całkowite odwrócenie wartości. My się urodziliśmy z takim przekonaniem, że życie jest czymś dobrym, że istnienie jest czymś dobrym – mówił: – Diabeł myśli dokładnie odwrotnie. Byt jest dla niego czymś, co nie zasługuje na istnienie, ponieważ ten byt, tak jak istnieje, zakłada pewien porządek. Z tym porządkiem diabeł walczy i się przeciwko niemu buntuje.
Opisany w książce system diabła polega więc na tym, że chce on zniszczyć życie, ale nie w prosty sposób, poprzez użycie zewnętrznych metod w rodzaju bomby czy zsyłania innych nieszczęść. – Cały pomysł diabła polega na tym, abyśmy sami wykreowali takie idee, które nas w końcu zabiją, ponieważ będziemy je konsekwentnie rozwijali i doprowadzali do tego, że życie przestanie być czymś godnym wyboru a istnienie przestanie być czymś lepszym niż nieistnienie – stwierdził gość Galerii Delfiny.
Nihilistyczny system diabła niszczy zdrowy rozsądek
– Kiedyś nas przed takim myśleniem chronił zdrowy rozsądek. Posługując się zdrowym rozsądkiem, odziedziczoną mądrością przefiltrowaną przez pokolenia, człowiek mógł się do niego odwoływać – ocenił autor. Jak dalej wyjaśniał, według marksizmu czy freudyzmu zdrowy rozsądek jest odziedziczoną formą pierwotnej przemocy wywieranej przez tych, którzy mieli władzę w stosunku do tych, którzy władzy nie mieli, czy też jest formą ukrytego przywileju. – Zdrowy rozsądek może być w tym nowym rozumieniu co najwyżej nie do końca przezwyciężoną formą opresji, pozostałości starej, patriarchalnej kultury – mówił Paweł Lisicki.
Wyjaśniając opisywany w książkowym blogu system diabła, Paweł Lisicki stwierdził, że diabeł wpuszcza w nasze myślenie nihilistyczne idee. Po czym właściwie tylko czeka, aż ich rozwój w konsekwencji doprowadzi do całkowitego zniszczenia. – Weźmy na przykład Marksa z jego ideą, że to, jaki jest świat, jest podyktowane przez zróżnicowanie sposobu pracy. W myśli marksistowskiej człowieka od zwierzęcia nie odróżnia dusza ani rozum, tylko to, że człowiek jest bytem pracującym i dysponuje środkami produkcji. Jeśli takie myślenie przyjąć, to należy uznać, że dla człowieka jako wyższego osobowego bytu nie ma miejsca – mówił.
Wedle autora, wprowadzane przez diabła nihilistyczne idee rodzą przekonanie, że istnienie i nie istnienie są tożsame. W rezultacie pojawiają się ludzie uchodzący za autorytety i głoszący, „że między życiem człowieka a życiem prosiaka nie ma żadnej różnicy”. – Jeśli tego typu myślenie zaakceptujemy i ono zaczyna przenikać prawodawstwo i życie polityczne, to okazuje się, że zmierzamy w stronę totalnego nihilizmu. Bo w końcu diabeł jest radykalnym nihilistą – ocenił Paweł Lisicki. Ale dopytywany przez Tomasza Rowińskiego, czy w książce Bóg zareaguje na działanie diabelskiej machiny, pisarz ujawnił jedynie, że Bóg w końcu zabierze głos.
O kobiecie, która nie odróżnia kobiety od mężczyzny
Podczas rozmowy Paweł Lisicki odwoływał się do wielu innych konkretnych przykładów na poparcie swych tez. Między innymi nawiązał do wskazanej przez prezydenta Joe Bidena kandydatki do Sądu Najwyższego, która odpowiadając na pytania senatorów wyznała, że nie wie, kim jest kobieta i że nie jest w stanie odróżnić kobiety od mężczyzny. Zdaniem pisarza, jeśli bycie kobietą lub mężczyzną nie jest faktem obiektywnym, stwierdzanym na podstawie zdrowego rozsądku, tylko wynikającym z subiektywnych przekonań, to logiczne byłoby, gdyby pojawiła się grupa ludzi chcących subiektywnie określać swój wiek. Kandydatka do Sądu Najwyższego nie umiała też określić, kiedy zaczyna się ludzkie życie.
– Diabłu udało się wpuścić do naszej świadomości przekonanie, że wszystko to, co jest zewnętrzne, obiektywne i istniejące, jest w istocie kwestią arbitralnej decyzji. Arbitralność jest przy tym elementem pewnej konwencji. Jakaś wspólnota może uznać, że życie zaczyna się z chwilą narodzin, jednak może też uznać, co jest logiczne, że może się zacząć w 9 miesięcy po narodzinach. Albo po 12 miesiącach. Albo po 2 latach, bo granicą może być moment, w którym dziecko zaczyna mówić – stwierdził.
– Jeśli fundament nienaruszalnych wartości zostanie zniszczony, to hulaj duszo, piekła nie ma – ocenił autor książki „System diabła. Blog z piekła rodem”, którą wydało wydawnictwo „Fronda” a patronatem objął tygodnik „Do Rzeczy”.
Bezpośrednia transmisja online ze spotkania autorskiego z Pawłem Lisickim odbyła się z Galerii Delfiny w ramach cyklu „e- Spotkania z książką”.
Cała transmisja ze spotkania autorskiego z Pawłem Lisickim jest dostępna na kanale YouTube Fundacji XBW:
Działająca w ramach Fundacji im. XBW Ignacego Krasickiego Galeria Delfiny od lat wspiera młodych artystów z Polski i ze Wschodu, gromadzi liderów gospodarczych, politycznych i artystów podczas wernisaży i spotkań poświęconych kulturze, sztuce i polityce. Gośćmi tego miejsca są najwybitniejsi przedstawiciele świata sztuki, władz państwowych, dziennikarze i publicyści. Od kliku lat organizowane są w tym miejscu tzw. „Spotkania w Galerii” – jest to cykl wydarzeń poświęconych kulturze oraz najnowszej historii naszego kraju.