Dzień Ziemi to wydarzenie obowiązkowe w kalendarzu każdego miłośnika przyrody. Jest to idealny moment w roku na podkreślenie znaczenia wspólnego dbania o naszą planetę i promowanie postaw proekologicznych. To także dobry czas na zastanowienie czy nasze codzienne nawyki są przyjazne dla środowiska i co możemy w nich poprawić.
Światowy Dzień Ziemi jest obchodzony od 1970 roku, kiedy to za inspiracją Gaylorda Nelsona na place i ulice miast Stanów Zjednoczonych wyszło 20 milionów ludzi, którym na sercu leżało dobro środowiska naturalnego. Od tamtej pory co roku wiosną prowadzone są akcje, których celem jest uświadomienie społeczeństwu, jak duży wpływ mają nasze działania na ekosystem i przyszłość planety.
– Ziemia jest jedyna i niepowtarzalna – to nasz dom. Dostaliśmy idealne miejsce do życia, przyjazne, piękne, skrojone na miarę naszych potrzeb. Nie mamy i nie znamy innej planety, na której moglibyśmy zamieszkać. Dbajmy o nią dla własnego dobra – podkreśla Marcin Kostrzyński, przyrodnik i autor cyklu „Marcin z lasu”. – Obchody Dnia Ziemi mają nam z wielką mocą uświadomić, jak silnie oddziałujemy na otaczającą nas naturę. To od nas zależy dobrostan zwierząt i roślin, a niestety efekty działalności człowieka w tej sferze nie są optymistyczne. Według ostatniego raportu WWF Living Planet, populacja dzikich zwierząt w ciągu 50 lat zmalała o 68 proc.! To dramatyczny spadek spowodowany m.in. utratą siedlisk, w tym wylesianiem, kłusownictwem, a także zmianami klimatycznymi, do których się przyczyniamy. 22 kwietnia i każdego innego dnia musimy zadawać sobie pytanie, co sami możemy zrobić, aby odwrócić ten kierunek. Przecież czyste środowisko ma ogromne znaczenie dla zdrowia i dobrostanu ludzi. Może takie podejście zmotywuje nas do zmiany naszych przyzwyczajeń.
W Polsce obchody Dnia Ziemi zostały zapoczątkowane w 1990 r. Co roku 22 kwietnia wiele organizacji i instytucji oświatowych organizuje imprezy i wydarzenia plenerowe promujące postawy ekologiczne. W tym roku obchody pod hasłem „Przywróć naszą Ziemię” będą się odbywały głównie w Internecie. W wielu miejscach w kraju jest też organizowane sprzątanie terenów zielonych. To jednak tylko ułamek tego, co powinniśmy na co dzień robić dla natury.
– Powodzie, fale upałów i inne kataklizmy to bardzo wyraźne ostrzeżenia przed takimi przyszłymi zagrożeniami jak brak dostępu do wody czy produkcji żywności, spowodowanymi zmianami klimatu i utratą bioróżnorodności. Już dawno powinniśmy całkowicie zmienić podejście do codziennych czynności i uczyć tego nasze dzieci od przedszkola. To edukacja przyszłych pokoleń jest naszą szansą na przetrwanie i uratowanie planety, a Dzień Ziemi to coroczna szansa, aby o tym przypomnieć – dodaje.
Co możemy zrobić, aby codziennie przyczyniać się do poprawy stanu środowiska naturalnego? Marcin Kostrzyński – ekspert XIII edycji „Kubusiowych Przyjaciół Natury”, największego w Polsce, bezpłatnego programu edukacyjnego dla przedszkolaków i uczniów pierwszych trzech klas szkoły podstawowej na temat ekologii i życia w zgodzie z naturą, radzi:
1. Uczmy dzieci postaw ekologicznych na konkretnych przykładach, pokazując efekty codziennych wyborów, które wpływają na środowisko, a zarazem przekładają się na wymierne korzyści dla domowego budżetu. Np. wyłączajmy wszystkie urządzenia elektryczne, których nie używamy. Gaśmy światło w pokojach, w których nikogo nie ma. Oszczędzajmy prąd, do wytworzenia którego spalamy węgiel.
2. Przebywając w lesie, dbajmy o to, aby zostawić go w takim stanie, w jakim go zastaliśmy. Chyba że znaleźliśmy w nim śmieci – wtedy postarajmy się posprzątać. Nie bądźmy obojętni na działania innych osób niszczących lub zanieczyszczających środowisko. Nie bójmy się zwrócić im grzecznie uwagę, nawet gdy są to dorosłe osoby.
3. Zamiast kupować rasowego psa z hodowli, odwiedźmy schronisko. Wierność przygarniętego psiaka nie ma granic! Ale zanim weźmiemy go do siebie, zapoznajmy się z jego potrzebami i przygotujmy się do adopcji. Mnóstwo niechcianych zwierząt czeka, aby znaleźć dom już na stałe.
4. Nie wszyscy wiedzą, że jeśli znajdziemy ranne dzikie zwierzę, w niektórych miastach możemy zadzwonić po Eko Patrol Straży Miejskiej. Funkcjonariusze dysponują specjalistycznymi radiowozami oraz sprzętem do przewozu zwierząt. W innych miejscach powinniśmy zapewnić mu pomoc, np. odwożąc je do weterynarza.
5. Na co dzień możemy pomóc zwierzętom, wystawiając wodę do picia w upały, dokarmiać ptaki zimą czy przenosić żaby i ropuchy na drugą stronę jezdni.
6. Jedzmy mniej mięsa i mięsnych wyrobów. Masowe hodowle zwierząt przeznaczonych na ubój bardzo obciążają przyrodę naszej planety. Skrupulatnie planujmy tygodniowe menu i zakupy – to zapobiegnie wyrzucaniu i marnowaniu żywności. Zaglądajmy głęboko do lodówki i nauczmy się gotować z resztek!
7. Kiedy tylko możemy, zamiast z samochodu korzystajmy z komunikacji miejskiej, roweru lub poruszajmy się pieszo.
8. Przekazujmy używane, a niepotrzebne rzeczy innym. Mogą to być ubrania lub zabawki. Naprawiajmy zamiast wyrzucać. Twórzmy zamiast kupować. Bądźmy kreatywni!
9. Nośmy na zakupy własne pudełka i torby. Prośmy o niepakowanie zakupów internetowych w torebki foliowe. I oczywiście: starannie segregujmy śmieci.
10. Zakręcajmy kran podczas mycia zębów czy namydlania się pod prysznicem.
11. Sadźmy drzewa – ich liście oczyszczają powietrze, produkują tlen i zapewniają odpowiednią wilgotność. W upalne dni obniżają i stabilizują temperaturę powietrza.
12. Bierzmy udział w akcjach i projektach edukacyjnych. Zainteresujmy się, czy szkoła lub przedszkole naszego dziecka bierze udział w programie „Kubusiowi Przyjaciele Natury” – bezpłatnym programie edukacyjnym na temat ekologii, do którego zapisy startują co roku we wrześniu na stronie www.przyjacielenatury.pl.
Źródło: Kubusiowi Przyjaciele Natury