WEI o franczyzach: praktyka pokazuje, że to przydatne i cenne dla gospodarki modele biznesowe

Polski rynek franczyzowy był budowany etapami, niemal od zera. W tej chwili jesteśmy wręcz liderem regionu, jednak niepewność prawna i niestabilność przepisów stanowią istotne źródła zagrożenia dla dalszego rozwoju tej formy prowadzenia działalności – to podstawowy wniosek z raportu WEI dot. prawnych zagrożeń dla sieci franczyzowych w Polsce.

Pierwsze sieci franczyzowe zaczęły powstawać w Polsce niedługo po transformacji ustrojowo-gospodarczej. Pierwotnie były to przede wszystkim zagraniczne koncepty, jednak z czasem uruchomione zostały również pierwsze rodzime systemy. W tej chwili rynek franczyzowy w Polsce to ok. 83 tysiące franczyzobiorców i ponad 1310 sieci, funkcjonujących przede wszystkim w sektorze handlu detalicznego, aptecznym oraz w gastronomii.

– Skoro systemy franczyzowe są popularne, to znaczy że wynikają z ich istnienia korzyści zarówno dla obu stron współpracy, jak i dla konsumentów – twierdzi Tomasz Wróblewski, prezes WEI – Te korzyści są rozmaite, ponieważ bardzo zróżnicowane bywają modele franczyzowe, jednak możliwość połączenia pewnej standaryzacji w ramach sieci placówek, z niezależnością każdej z nich pozwalającą łatwo dopasować się do oczekiwań lokalnego konsumenta, wydaje się być podstawową zaletą franczyzy.

Eksperci WEI podkreślają, że dynamiczny rozwój sieci franczyzowych w Polsce może być zagrożony przede wszystkim przez niestabilność przepisów i brak poczucia bezpieczeństwa prawnego. W opublikowanym raporcie opisano dwa przykłady działań z zakresu otoczenia regulacyjno-instytucjonalnego dla biznesu, które mogą stanowić istotną barierę rozwoju modeli franczyzowych. Co znamienne, dotyczą one tych sektorów, w których wykorzystanie formuły współpracy w postaci franczyzy, jest najczęstsze. Chodzi tu o wprowadzone w ramach regulacji „Apteka dla aptekarza” zmiany na rynku aptecznym i podążające za nimi działania samorządu aptekarskiego, a także o podejmowane konsekwentnie próby zaostrzania ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i niektóre święta.

– „Apteka dla aptekarza” sama w sobie ograniczyła rozwój franczyz, z uwagi na wprowadzone kryterium demograficzno-geograficzne – podkreśla Jakub Bińkowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców – Jednak postulaty podnoszone po wprowadzeniu tych przepisów idą jeszcze dalej. Mierzymy się np. ze zjawiskiem równania współpracy w ramach modelu franczyzowego z przestępstwem firmanctwa, czy też z groźbą odbioru rękojmi farmaceutom decydującym się na wejście w model franczyzowy. Z kolei kolejne propozycje zaostrzania zakazu handlu w niedziele często wprost uderzają we franczyzobiorców.

Eksperci WEI dostrzegają w rozwoju systemów franczyzowych raczej szansę niż zagrożenie dla gospodarki. W ramach franczyzy, mikroprzedsiębiorcy mogą korzystać z efektu skali i wypracowywanego latami know how oraz rozpoznawalnej marki. W sensie gospodarczym zaś, systemy franczyzowe pozwalają na szybką adaptację nowych rozwiązań technologicznych i organizacyjnych w dużej liczbie placówek niemal na raz. Walka z franczyzami jest zatem, w opinii autorów raportu, szkodliwa nie tylko dla stron współpracy w ramach sieci franczyzowej, lecz również dla konsumentów.

Więcej: www.wei.org.pl