Ciepłownicy stawiają na środki prewencyjne dla dobra pracowników

W związku z zaleceniami Głównego Inspektoratu Sanitarnego, firma Fortum zdecydowała o modyfikacji swoich procedur oraz systemu pracy. Wszystko po to, by minimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19. W zmianach uwzględniono pracowników, dostawców oraz klientów.

– W biurach wprowadziliśmy działania zapewniające bezpieczeństwo naszym pracownikom. Ci, którzy mogą wykonywać pracę zdalną, zostali oddelegowani do domów już w poprzednim tygodniu. Zasada #zostańwdomu jest przez nas bezwzględnie przestrzegana, zwłaszcza, że dysponujemy wzmocnioną pod względem przepustowości siecią informatyczną a pracownicy mogą korzystać z narzędzi do wymiany informacji czy rozmów video – w tym także rozmów konferencyjnych. Obecnie niemal wszyscy pracownicy biurowi pracują z domu – mówi Piotr Górnik, dyrektor ds. energetyki cieplnej Fortum.

– Do wszystkich biur, ale także do wszystkich elektrociepłowni, dostarczyliśmy dozowniki z płynem dezynfekującym i chusteczkami nasączonymi min. 70 proc. alkoholem. Powołane w tym celu zespoły na bieżąco monitorują i raportują wszystkie działania prewencyjne – zarówno wewnętrzne, jak i te podejmowane przez naszych dostawców – dodaje.

W trosce o zdrowie klientów i pracowników, zawieszona została także działalność stacjonarnych Biur Obsługi Klienta na rzecz obsługi telefonicznej i elektronicznej.

– Aby zapewnić kontakt klientów z Fortum zapewniamy telefoniczną obsługę realizowaną przez opiekunów klienta w godzinach funkcjonowania biur. Zachęcamy również do korzystania z elektronicznych kanałów komunikacji, w tym szczególnie z elektronicznego biura obsługi klienta – mówi Anna Małolepsza-Kasner, dyr. funkcji klienta w Fortum.

Również współpraca z zewnętrznymi dostawcami Fortum uległa zmianie – wszelkie kontakty zostały ograniczone do minimum.

W elektrociepłowniach, gdzie na stanowiskach pozostali m.in. pracownicy nastawni, zmodyfikowano procedury i system pracy tak, by do minimum ograniczyć kontakt fizyczny pomiędzy poszczególnymi pracownikami. Wprowadzono także restrykcje w zakresie dostępu do pomieszczeń kontrolnych. – Każdemu z pracowników wchodzących na teren zakładu mierzona jest temperatura termometrem bezdotykowym. W przypadku kwarantanny pracowników nastawni jesteśmy przygotowani na wytwarzanie ciepła w kotłach szczytowych – wyjaśnia Dariusz Siemieniec, dyr. ds. produkcji Fortum.

Źródło: Fortum