Powieść „Operacja Rafael” nie jest do końca fikcją a już po jej opublikowaniu pojawił się nowy trop wiodący do zaginionego obrazu „Portret młodzieńca” – mówili Marek Kozubal i Marcin Faliński podczas wieczoru autorskiego w Galerii Delfiny, zorganizowanego przez Fundację im. XBW Ignacego Krasickiego, Fundację XX Czartoryskich oraz Wydawnictwo Czarna Owca.
„Portret młodzieńca” Rafaela Santi jest najcenniejszym dziełem z polskich muzeów, które zaginęło w czasie II wojny światowej. W pierwszych latach XIX wieku został zakupiony przez rodzinę Czartoryskich i wszedł w skład ich zbiorów, a następnie znajdował się w Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Obraz znajduje się na szczycie listy najbardziej poszukiwanych zaginionych dzieł sztuki na świecie.
O tym, że „Operacja Rafael” zawiera dużą dawkę realistycznych opisów działań wywiadowczych oraz wiedzy o dziełach sztuki, mogą świadczyć życiorysy autorów, którzy znają się od 30 lat, od czasów gdy studiowali na wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. Marcin Faliński po studiach był dziennikarzem „Życia Warszawy” a od 1993 r. funkcjonariuszem Urzędu Ochrony Państwa. W 1996 r. został oficerem Zarządu Wywiadu, w kolejnym ukończył kurs oficerski w Ośrodku Kształcenia Kadr Wywiadowczych. Od 2002 r. był oficerem Agencji Wywiadu. Uczestniczył w wielu operacjach wywiadowczych za granicą, w tym na Bliskim Wschodzie. W 2017 r., w stopniu podpułkownika, odszedł na emeryturę. Współautor Marek Kozubal jako dziennikarz pracował m.in. w „Życiu Warszawy”, i w „Gazecie Wyborczej”. Od kilkunastu lat jest publicystą „Rzeczpospolitej”. Przez kilka lat zajmował się tematyką kryminalną. Pasjonuje się historią i wojskowością, a przede wszystkim poszukiwaniem zaginionych dzieł sztuki.