Tomasz Wróblewski: Ja skrajny prawicowiec

Czy ktoś wie czym różni się skrajna prawica od prawicy i dlaczego w medialnej przyrodzie mamy więcej skrajnej prawicy od skrajnej lewicy? Albo inaczej, pokażcie mi prawicę, która według lewicowych mediów nie jest dziś skrajna. Liczę tu na poważne komentarze i cytaty z mediów – zapowiada Tomasz Wróblewski na łamach WEI.

 

Sam szukając odpowiedzi na pytanie, przejrzałem strony ponad dwudziestu największych europejskich gazet i wyczytałem, że nowym narybkiem skrajnej prawicy jest hiszpańska partia Vox, która właśnie wygrała wybory regionalne w Andaluzji. Ledwo coś wygrali i już zdążyli być skrajni. Aż zajrzałem na ich stronę. O to jak wygląda program skrajnej prawicy:

Vox chce żeby we wszystkich regionach Hiszpanii obowiązywało jedno prawo, jeden rząd i jeden parlament dla wszystkich. Żeby wszędzie funkcjonował jeden system publicznej opieki zdrowotnej, jeden system bezpieczeństwa i sądownictwa.

Skrajna prawica domaga się ochrony dziedzictwa narodowego Hiszpanii i poszanowania dla bohaterów narodowych.
Chce zastąpić prawo o zakazie dyskryminacji tylko jednej z płci, prawem zakazującym dyskryminacji i przemocy wobec wszystkich obywateli, bez względu na płeć. Prawo w równym stopniu ma chronić dzieci co i osoby starsze narażone na przemoc. Vox chce odebrać dofinansowanie organizacjom genderowym i za te pieniądze stworzyć ministerstwo rodziny gwarantujące ochronę praw rodziny jako instytucji ważniejszej od instytucji państwa.

Prawacy, a może już faszyści, chcą spójnej polityki imigracyjnej gdzie cudzoziemcy przyjmowani będą w zależności od potrzeb hiszpańskiej ekonomii i potencjału każdej z osób ubiegających się o prawo pobytu, do integrowania się z rodowitymi Hiszpanami. Natomiast wszystkich nielegalnych imigrantów i osoby, które dopuściły się złamania prawa, Vox chce deportować.

Vox chce drastycznie obciąć wydatki rządu, chce zabrać służbowe samochody niższym urzędnikom państwowym, obciąć arbitralne wydatki polityków na wspieranie zaprzyjaźnionych organizacji i mediów, chce znieść dotacje dla partii politycznych, dla związków zawodowych, organizacji biznesowych. Chce zlikwidować Trybunał Konstytucyjny i wszystkie jego obowiązki przesunąć do Sądu Najwyższego. Partia chce żeby na koniec obowiązkowego programu nauczania, każdy absolwent musiał dowieść, że zna język hiszpański.

W kwestii podatków Vox mówi – im mniej tym lepiej. Chce wprowadzić podatek liniowy 21 proc. Chce kwoty wolnej od podatku – 12 tys. euro plus 3 tys. odpisu od podatków na każde dziecko. Partia chce też znieść podatek od dziedziczenia, od zakupu nieruchomości i od zysków kapitałowych. Osoby samozatrudnione nie będą musiały płacić składek na hiszpański ZUS.

Radykałowie chcą odebrać politykom prawo do umarzania kar za korupcję, natomiast politycy mogą być karani za marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Vox domaga się zamknięcia meczetów w których głoszona jest nienawiść do innych religii i deportować imamów namawiających do przemocy. A teraz popatrz w lustro i zadaj sobie pytanie, czy w tobie nie ma choć trochę skrajnej prawicy?

Źródło: http://wei.org.pl/article/ja-skrajny-prawicowiec/