Syryjscy chrześcijanie proszą Polskę o azyl

Trzysta chrześcijańskich rodzin z Syrii chce przyjechać do Polski. – To dla nich jedyny ratunek. Jeśli teraz im nie pomożemy, to ich krew będzie na naszych rękach – mówi Miriam Shaded z Fundacji Estera. By im pomóc wystarczy wola polityczna. Koszty ich przyjazdu i utrzymania mają pokryć organizacje charytatywne wspólnie z kościołami i przedsiębiorcami.

 

Miriam Shaded pochodzi z polsko-syryskiej rodziny. Pod koniec 2014 r. duchowni Kościołów w Damaszku zwrócili się do niej z prośbą o pomoc. Tak powstała Fundacja Estera, która usilnie stara się o to, by Polska przyjęła 300 prześladowanych chrześcijańskich rodzin i 150 osieroconych dzieci – obywateli Syrii. Brak pozwoleń, wiz i innych niezbędnych dokumentów uniemożliwia im nie tylko opuszczenie własnego kraju, lecz także legalne przekroczenie granicy obcego Państwa. W takiej sytuacji rodziny mogą zostać objęte procedurą przesiedlenia. Jest to rozwiązanie prawne pozwalające kompleksowo uregulować status określonej grupy uchodźców wprowadzając w tym celu szereg udogodnień pozwalających na przeprowadzenie niezbędnych działań poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej. By rozpocząć proces przesiedlenia konieczne jest wydanie przez Radę Ministrów prostego rozporządzenia.

ISIS u drzwi

Jak podkreśla Prezes Fundacji Estera, syryjscy chrześcijanie są ambasadorami naszych – zachodnich – wartości. Z ich powodu cierpią prześladowania, są masowo torturowani i mordowani. Zalewane przez imigrantów państwa ościenne zamknęły granice skutecznie uniemożliwiając im ucieczkę. Siły Baszszar al-Asada są coraz słabsze i nie są w stanie powstrzymać napierających na granicę terrorystów z ISIS. Jak donoszą lokalne źródła bojówki państwa islamskiego w niepokojącym tempie zbliżają się do terenów zamieszkiwanych przez chrześcijan. – Z każdym dniem ich szanse na przeżycie są coraz mniejsze. Konieczna jest szybka interwencja – twierdzi Miriam Shaded.

Państwo nie płaci

Fundacja Estera wraz ze współpracującymi organizacjami po krótkim okresie zbierania deklaracji (lista jest otwarta) jest w stanie zagwarantować utrzymanie i opiekę dla 1500 prześladowanych chrześcijan. Z myślą o nich powstanie specjalny program opieki i nauki języka polskiego. W projekt zaangażowały się setki ludzi, których celem jest niesienie bezinteresownej pomocy. Ich wsparcie będzie istotnym czynnikiem w procesie asymilacji. Chęć przyjęcia minimum 60 dzieci z Syrii zadeklarowały 2 ośrodki. Najpierw muszą jednak pozyskać odpowiednie zgody i dokumenty formalno – prawne. W międzyczasie do fundacji zgłasza się coraz więcej rodzin, które chciałby zaopiekować się osieroconymi dzieci.

Z uwagi na okres wyborczy Fundacja Estera apeluje, by kwestia ratowania życia prześladowanym chrześcijanom nie była atakowana i hamowana przez żadne ugrupowania polityczne, które kierując się własnymi interesami mogłoby narazić niewinnych ludzi na śmierć.