Luksemburg jakiego nie znamy

Małe jest piękne – to powiedzenie doskonale oddaje urodę Wielkiego Księstwa Luksemburg. Chociaż państwo jest małe, to zwrot „Wielkie Księstwo” nie jest mylący, bo Luksemburg to wielka historia, wielkie sukcesy i wielorakość atrakcji. Pod koniec października w Ambasadzie Wielkiego Księstwa Luksemburga odbyło się spotkanie, podczas którego opowiedziano wiele o tym kraju i jego różnorodnych więziach z Polską.

 

Duża siła małego państwa
Choć o tym nie wiemy, to Luksemburg zaznacza swoją obecność codziennie w wielu naszych domach. A przynajmniej w tych, w których odbiera się telewizję satelitarną. To właśnie w Luksemburgu, prawie 30 lat temu, powstał globalny lider usług telekomunikacyjnych i satelitarnych SES ASTRA, której siedzibą jest Château de Betzdorf, wcześniejsza rezydencja Wielkiego Księcia Luksemburga. Obecnie SES Astra ma już ponad 50 satelitów telekomunikacyjnych, a sygnał przez nie transmitowany obejmuje zasięgiem 99 proc. światowej populacji. Firma od samego początku stawiała na najnowsze rozwiązania technologiczne, dziś przeciera szlaki dla formatu Ultra HD. Ten światowy gigant znany jest też z prowadzenia działań społecznie odpowiedzialnych (CSR).

SES Astra jest dobrym przykładem kierunku, w jakim rozwija się Luksemburg. Wraz ze schyłkiem przemysłu stalowego w latach 70-tych, Wielkie Księstwo postawiło na nowoczesne sektory gospodarki, takie jak finanse czy właśnie telekomunikację. Dziś Luksemburg jest numerem jeden w strefie euro w sektorze bankowości prywatnej oraz drugim na świecie centrum funduszy inwestycyjnych. Rozbudowuje też kolejne sektory, m.in. logistyczny, zdrowia, zielonych technologii i technologii informatycznych.

Wielkie Księstwo, wielkie przyjemności
Pracowitość i zapobiegliwość Luksemburczyków przynosi efekty. Wielkie Księstwo ma jeden z najwyższych PKB per capita w świecie. I chyba jeden z najwyższych poziomów smakowania uroków życia. W Luksemburgu jest najwięcej restauracji z gwiazdkami Michelin w przeliczeniu na metr kwadratowy, a wśród gwiazdkowych kucharzy od 17 lat króluje Léa Linster, pierwsza i jedyna kobieta, która zdobyła złoty medal w szalenie prestiżowym konkursie kulinarnym Bocuse d’Or. Luksemburczycy znani są też z produkcji doskonałego wina, chociaż słynna „Winna droga – Route du vin” ciągnie się „tylko” przez 42 km.

Luksemburczycy mają więc wiele powodów, aby cenić swoją monarchię. Wielkie Księstwo Luksemburg pozostaje jedną ze współczesnych dziedzicznych monarchii konstytucyjnych, chociaż jedyną na świecie, która ma status Wielkiego Księstwa, a nie np. królestwa. Luksemburskim monarchą jest dziś Jego Królewska Wysokość Wielki Książę Henryk. Tu znów wyróżnik – nie jest to monarcha z rodzaju tych, „którzy panują, lecz nie rządzą”, bo jako głowa państwa ma prerogatywy pozwalające mu realnie wpływać na bieg wydarzeń, chociaż oczywiście ustrojem politycznym Luksemburga jest demokracja parlamentarna.

Narodowym językiem obywateli Wielkiego Księstwa jest język luksemburski, a językami administracyjnymi – luksemburski, niemiecki i francuski. Ale na ponad 500 tys. mieszkańców Luksemburga prawie połowę stanowią cudzoziemcy. Najwięcej, bo 18 proc., pochodzi z Portugalii. Nie brakuje też Polaków, którzy w liczbie 5 tys. zajmują 9 miejsce na liście imigrantów. Tak czy inaczej, wszyscy obywatele Luksemburga mogliby zasiedlić miasto wielkości Poznania.

Naród cesarzy i królów
Legendarnym założycielem Luksemburga był hrabia Zygfryd, który ożenił się z piękną Meluzyną. Obiecał, że nigdy nie będzie jej śledzić. Tymczasem podejrzał ją w kąpieli i odkrył, że jest syreną. Meluzyna uciekła od męża bo nie dotrzymywał słowa – ponoć do jakiegoś rybaka znad Wisły…

Już nie legendarnie, miasto Luksemburg powstało w 963 r. a jego władcy bywali potężni. Aż cztery razy sięgali po koronę cesarską, zasiadali też na licznych tronach Europy, co omal nie zmieniło historii Polski. Jan Luksemburski, jako król Czech, rościł pretensje do korony polskiej i walczył o nią z Władysławem Łokietkiem. Tak więc dzieje Luksemburga były czasem burzliwe i choć nie zawsze szczęśliwe, to jednak jednemu z mniejszych narodów świata udało zachować się przez ponad tysiąc lat swój język i specyfikę.

Historia odcisnęła swe piętno także w sferze narodowej symboliki. W XIX weku Luksemburg i Niderlandy były związane unią personalną. W rezultacie Holandia i Luksemburg są do siebie łudząco podobne. Oba państwa tworzyły fundamenty pod powstanie Unii Europejskiej, a wśród 11 ojców założycieli dwóch było Luksemburczykami – Robert Schumann i Joseph Bech. Dziś miasto Luksemburg jest siedzibą wielu unijnych instytucji.

Kulturowe dziedzictwo na skalę świata
Dzięki bogatej historii, Wielkie Księstwo może dziś przyciągać turystów średniowiecznymi zamkami których ma aż 108, przy czym największą atrakcją jest wczesnośredniowieczny, przepiękny zamek w Vianden. W tej samej miejscowości znajduje się muzeum Victora Hugo, przez pewien czas mieszkańca Vianden. Jedno jest pewne – to nie Luksemburg zainspirował go do napisania „Nędzników”…

Luksemburczycy przykładają ogromną wagę do życia kulturalnego. To w Luksemburgu urodził się jeden z ojców współczesnej fotografii, Edward Steichen, który w latach 50-tych, w nowojorskiej, prestiżowej MoMA, czyli Museum of Modern Art, zorganizował wystawę „Family of Men”. Dziś na stałe znajduje się ona w luksemburskim Clervaux. Od chwili sprowadzenia jej na północ Luksemburga zwiedziło ją ok. 10 mln osób i została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jak na Luksemburczyka przystało, Steichen jest też autorem najdroższej fotografii świata, sprzedanej za 3 mln dolarów.

Na listę światowego dziedzictwa UNESCO została wpisana też coroczna tańcząca procesja, upamiętniająca chrystianizację Luksemburga przez Św. Willibrorda w VII wieku. Trzygodzinny taniec polega na skakaniu wokół bazyliki w takt muzyki – zwykle trzy kroki do przodu i dwa w tył. Stąd chcąc ponarzekać na opieszałość Luksemburczycy mówią, że coś porusza się jak procesja w Echternach…

Wielkie Księstwo swoją wielką kulturą inspirowało miliony Polaków. Starsi na pewno pamiętają, że z Luksemburga nadawane było Radio Luksmebourg, niezmiernie popularne wśród młodzieży w latach 60-tych i 70-siątych. Dla młodych zza Żelaznej Kurtyny, w czasach zimnej wojny, Radio Luxembourg  było oknem do wolnego świata i pomostem do młodzieżowej kultury Zachodu.

Spotkanie „Tête-à-tête z Luksemburgiem” z udziałem Jego Ekscelencji Ambasadora Wielkiego Księstwa Luksemburga, Pana Georges’a Faber’a oraz Pana Marcina Ornass-Kubackiego, prezesa ASTRA CEE odbyło się 21 października w Ambasadzie Wielkiego Księstwa Luksemburga przy ul. Słonecznej 15 w Warszawie.