Kultura i biznes – jak je łączyć z korzyścią dla obu stron

W Polsce nakłady na kulturę stanowią niespełna 1% łącznych wydatków budżetu państwa. Dlatego wkład sektora prywatnego jest tak ważny w funkcjonowaniu instytucji kultury. Pomoc kulturze jest dla firm często szansą do realizacji misji CSR-owych i budowania swojego wizerunku. Trzeba jednak wiedzieć, jak to robić dobrze.

 

Firmy w Polsce w ramach CSR coraz częściej wyrażają zainteresowanie odpowiedzialnością za kulturę oraz sztukę. CCR (ang. corporate cultural responsibility) jest bardzo rozpowszechnioną formą działalności w wielu krajach. Szacuje się, że w 2017 roku amerykański biznes przekazał ponad 1 miliard dolarów na działalność kulturalną. W Anglii prawie 22% dochodów instytucji kultury (ponad 600 milionów funtów) pochodzi od firm. W Polsce brak jeszcze badań nad skalą finansowania kultury przez przedsiębiorstwa, co wynika z tego, że działalność ta nie jest jeszcze tak mocno zakorzeniona. Mimo to coraz częściej pojawiają się przykłady inicjatyw kulturalnych, wspieranych przez biznes.

W Polsce przykładem takiego działania w zakresie CCR może być współpraca firmy AkzoNobel, globalnego producenta farb i lakierów, z Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie czy z Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Firma brała udział w przygotowaniach dwóch wystaw czasowych PME: „Skarby Peru. Królewski grobowiec w Castillo de Huarmey” oraz „Magnificat. Ludowy Kalendarz Maryjny w Polsce”. W Łodzi firma wsparła zaś wystawę prac Magdaleny Abakanowicz pt. „Metamorfizm”. – Jako producent znanych marek farb i lakierów, takich jak Dulux, Sadolin, Hammerite, Nobiles czy Sikkens, nieprzypadkowo postanowiliśmy zaangażować się we współpracę w dziedzinie etnografii i włókiennictwa. Sztuki te powszechnie kojarzą się z bogatą paletą kolorystyczną, a kolor zapisany jest w DNA naszej firmy. Jako eksperci w dziedzinie koloru możemy wspierać muzea, nie tylko zapewniając materiały do opracowania wystaw, ale także służąc profesjonalnym wsparciem w dziedzinie kolorystyki – mówi Katarzyna Kowalczyk, menedżer ds. komunikacji AkzoNobel.

Z biznesowego punktu widzenia CSR to inwestycja, nie wydatek. Inwestycje mają do siebie to, że powinny się zwracać. Jak więc zainwestować w działalność na rzecz społeczeństwa lub środowiska tak, aby skorzystała na tym firma? Wbrew pozorom nie jest to takie oczywiste, ponieważ wcale nie każda aktywność firmy w obszarze CSR czy CCR będzie wspierać jej cele biznesowe. Najważniejszą zasadą efektywnego CSR-u jest jego spójność z profilem działalności marki. Taka synergia przede wszystkim gwarantuje wiarygodność.

Ważne jest także to, aby informacje o podjętej przez firmę aktywności mogły trafić do osób, które poza tym, że stanowią potencjalną grupę docelową, będą także zainteresowane działaniem i docenią jego wartość. Pozostając przy przykładzie z PME i AkzoNobel, odwiedzający muzea to osoby zainteresowane sztuką i kulturą, a więc potencjalnie także nieobojętne na estetykę i aranżację wnętrz, w tym kolorystykę.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2016 roku wszystkie polskie muzea przyjęły ponad 36 milionów zwiedzających, co stanowi wzrost o 7 punktów procentowych w porównaniu z 2015 r. Wzrost liczby odwiedzających polskie muzea jest dodatkowym atutem dla firm wspierających ich działalność.

Przemyślane ukierunkowanie działalności CSR to nie tylko kwestia ściśle biznesowych korzyści. Dzięki angażowaniu się w spójne z profilem firmy obszary, marka może rzeczywiście wspierać je swoją eksperckością i doświadczeniem w danym obszarze. Co więcej, ważnym celem wielu CSR-owych akcji jest edukowanie społeczeństwa w wybranych kwestiach. Jeśli akcja nie trafi na odpowiednio dopasowany, a więc i podatny, grunt, nie będzie skuteczna i nie przyniesie oczekiwanych efektów ani w budowaniu wizerunku firmy, ani w zmienianiu społecznej świadomości.